Niemcy skończyli po turecku

W ostatnim kwadransie padły aż trzy bramki. Decydujący cios zadał w 90. minucie Philipp Lahm.

Jeśli ktoś oczekiwał, że osłabieni brakiem aż dziewięciu piłkarzy Turcy przestraszą się faworyzowanych przeciwników i będą się bronić, to grubo się mylił.

Niespodziewanie drużyna znad Bosforu zepchnęła Niemców do defensywy. 13. minuta okazała się pechowa dla Kazima Kazima, gdyż turecki obrońca trafił piłką w poprzeczkę. Wkrótce gracz Fenerbahce Stambuł powtórzył swój wyczyn, ale tym razem ze skuteczną dobitką pospieszył Ugur Boral i Turcja zasłużenie objęła prowadzenie.

Dopiero wtedy na krótko przebudzili się Niemcy. Podobnie jak w meczu z Portugalią Lukas Podolski uciekł lewą stroną i płasko dośrodkował do Bastiana Schweinsteigera. Pomocnik Bayernu Monachium uprzedził obrońców i zrobiło się 1:1.

Niepowodzenie tylko na kilka minut pomieszało szyki graczom znad Bosforu. Wkrótce znów przejęli inicjatywę, ale obrona ich rywali była już dużo czujniejsza.

W 79. minucie błąd bramkarza Rustu Recbera wykorzystał Miroslav Klose i głową posłał piłkę do siatki. Nie po raz pierwszy jednak podczas EURO 2008 Turcy uderzyli w końcówce i po golu Semiha Senturka było 2:2. Tym razem w tureckim stylu skończyli jednak Niemcy, a konkretnie Lahm. Jego uderzenie w krótki róg dało faworytom awans do finału.

Wynik

Niemcy - Turcja 3:2 (1:1).

Bramki: 0:1 - Boral (22), 1:1 - Schweinsteiger (26), 2:1 - Klose (79), 2:2 - Senturk (86), 3:2 - Lahm (90) Żółta kartka: Senturk (Turcja). Sędziował: Massimo Busacca (Szwajcaria). Widzów: 42,5 tys.

Niemcy: Lehmann - Friedrich, Mertesacker, Metzelder, Lahm, Schweinsteiger, Rolfes (46. Frings), Ballack, Hitzlsperger, Podolski, Klose (90. Jansen).

Turcja: Rustu - Sarioglu, Topal, Zan, Balta, Kazim Kazim (90. Metin), Altintop, Aurelio, Akman (81. Erdinc), Boral (84. Karadeniz), Senturk.