Generalnie obaj zeznają, że brali udział w zabójstwie kobiety - mówi Maria Kudyba, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Łomży, która przejęła sprawę. Nie zdradza jednak jaki był udział w zbrodni każdego z nich.
Dzisiaj sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu Andrzeja Sz. i Tadeusza Sz. To właśnie ci mężczyźni są podejrzewani o brutalne zabójstwo Anny Kurkowskiej, 21 - letniej mieszkanki Zambrowa.
Dziewczyna zginęła w sobotę. Wyszła z domu około 10.30. Umówiła się z kolegą poznanym przez Internet.
Pojechała na działkę do miejscowości Sędziwuje z Andrzejem Sz. i Tadeuszem Sz. Młodzi ludzie urządzili sobie imprezę.
- I już nie wróciła - mówi ze łzami w oczach Jolanta Kurkowska, jej matka.
Mężczyźni prawdopodobnie najpierw wykorzystali Anie seksualnie. Do zabicia użyli siekiery.
Potem przyciągnęli deski i opony i rozpalili ognisko. Do środka wrzucili ciało. Chcieli zatrzeć ślady. Tyle wiemy nieoficjalnie. Prokuratura nie ciągle nie chce zdradzać szczegółów.
Nadpalone ciało w sobotę wieczorem znalazła policja. Dzisiaj biegli medycyny sądowej badali zwłoki, ale wyników sekcji jeszcze nie ma.
Policjanci zatrzymali mężczyzn jeszcze tej samej nocy w Zambrowie. Obaj trafili na przesłuchania do prokuratury. Mają 23 i 26 lat. Co zeznali? Prokuratura nie ujawnia. Wiadomo, że się przyznają.
Prokurator stawia im zarzut zabójstwa. Grozi za to od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Następne trzy miesiące spędzą w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?