Nie chcemy masztu!

Obawiamy się tego promieniowania - mówi Teresa Skrocka z ulicy Róży Wiatrów. - Ten maszt to zagrożenie dla kilku osiedli.

Były dwa protesty

Podobnego zdania są wszyscy mieszkańcy osiedla Wyżyny i Jaroszówka. To właśnie tu, przy ulicy Niemeńskiej, miasto postanowiło wydzierżawić działkę firmie telefonii komórkowej Play, bez przetargu. Ludzie z okolicznych domów, gdy tylko dowiedzieli się o planowanym maszcie, złożyli dwa protesty do urzędu miasta, na których widnieje niemal sto podpisów.

- Powiedziano nam, że to będzie jeden maszt, ale później może okazać się, że będzie oblepiony mnóstwem anten i promieniowanie będzie o wiele większe - denerwuje się pan Janusz, mieszkaniec ulicy Gwiazdkowej.

Maszt jeden z wielu

Wczoraj projekt uchwały w sprawie masztu pozytywnie zaopiniowała komisja infrastruktury komunalnej, ale tylko... jednym głosem przewagi. Za 22 mkw. nieruchomości dzierżawca będzie płacił czynsz około 1000 zł netto. Play ma kupić pięć laptopów dla gimnazjum nr 6 na osiedlu TBS. Ma także przekazać ponad 16 tysięcy złotych na cele rekreacyjno-sportowe na Wyżynach.

- Uważam, że miasto mogło wynegocjować lepsze warunki od dzierżawcy tego terenu - uważa Rafał Rudnicki z PiS.

Drugi taki maszt ma też stanąć przy Szosie Ełckiej. Ten jednak nie wzbudza kontrowersji, bo w pobliżu nie ma domów.

- Cały Białystok jest pokryty takimi masztami, tylko że ich nie widać. Sprawdzę jednak, czy dzierżawca ma decyzję środowiskową, dotyczącą tej lokalizacji - zapowiedział wiceprezydent Michał Wierzbicki. - Miasto zawrze umowę z nim tylko pod warunkiem, że spełni wszystkie wymogi.