Nie było chętnych na ZNTK Łapy

Do przetargu nie doszło – mówi syndyk Alina Sobolewska. – Nikt nie wpłacił wadium. Nie było oferentów na kupno nieruchomości.

W grę wchodzi ośrodek wypoczynku w Sianożętach, zakład z halami oraz działki niezabudowane na terenie Łap.

W sumie cały majątek upadłych ZNTK oszacowano na 58 mln złotych, w tym główny zakład z halami i maszynami jest wyceniony na 45 mln złotych.

Sprzedaż do skutku

Kiedy nastąpi kolejna próba sprzedaży majątku łapskiej spółki?

– Nie ode mnie to zależy– odpowiada Alina Sobolewska. – O tym zadecyduje rada wierzycieli. Postępowanie likwidacyjne cały czas trwa.

Dwa dni temu w rozmowie z “Porannym” syndyk nie ukrywała, że sprzedaż może potrwać nawet kilka lat. Wszystko zależy bowiem od tego, czy będą chętni.

Zarząd chce znów produkować

– To, że nikt nie zgłosił się do kupna majątku dla nas oznacza szansę– mówi Agata Ciok, prezes upadłych ZNTK.

Już jutro przedstawi radzie wierzycieli plan naprawczy firmy. Zarząd planował już w lutym wznowić produkcję. Niedawno podpisał trzyletnią umowę na produkcję cystern i kontenerów zbiornikowych z firmą ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wiadomo, że przy nowej produkcji może być zatrudnionych sto osób

Dlatego zarząd zamierza też zmienić upadłość likwidacyjną na układową.

Jednak żeby to się udało, potrzebna jest zgoda sądu. Jak na razie do sądu nie wpłynął wniosek o taką zmianę.

– Najpóźniej złożymy go w piątek, ponieważ w czwartek odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy– mówi prezes Ciok i optymistycznie dodaje:– Warto wskrzesić zakład. Mam nadzieję, że nasze zabiegi przyniosą efekty.