Natalia Zofia Parzyszek to białostocka studentka. Jak mówi, interesuje ją to, co dzieje się i w Polsce, i na świecie. I kocha Białystok.
Chcę, byśmy pokazali, że Białystok nie jest to miasto jednoznacznie złe. A oglądając relacje z marszu, widziałam, że wszyscy nastawiają się do nas negatywnie. Wszyscy dzielili Białystok na ludzi LGBT oraz kiboli, narodowców. A pomiędzy nimi nie zauważali tej szarości, tych zwykłych mieszkańców Białegostoku. A przecież mieszka tu 300 tys. osób. Co z nami? Może część z nas była na nie, część na tak, ale nie protestowali, nie wychodzili na ulicę, nie krzyczeli, nie rzucali kamieniami - mówi dziewczyna.
Nie chce, by Białystok był teraz postrzegany tylko przez pryzmat sobotnich zamieszek.
- Bo nasze miasto nie jest złe, nie jest rasistowskie, homofobiczne. Jest cudowne - przekonuje. - A ten wizerunek, który idzie w świat, krzywdzi nas wszystkich. Białystok to nie jest miasto zła.
Aby to zmienić, rozpoczęła akcję w mediach społecznościowych. Zachęca, by sfotografować się w swoim ulubionym miejscu w mieście i wrzucić do sieci zdjęcie opatrzone hasztagiem - Jestem z Białegostoku.
Marsz Równości w Białymstoku. Policja poszukuje kolejnych osób, łamiących prawo [ZDJĘCIA]
- Im więcej będzie takich zdjęć, tym więcej osób zobaczy, że jest tu naprawdę pięknie - przekonuje.
Do akcji zachęca na swoich profilach. Ale wysłała te wiadomości również do różnych grup społecznych, stowarzyszeń, znanych białostoczan, by pomogli rozpropagować jej akcję.
Jak mówi - są już pierwsze efekty. Zdjęcia pięknego, radosnego Białegostoku pojawiają się już w sieci. A Natalia ma nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?