Podeszli do stojącego na przystanku 15-latka. Pobili, zabrali telefon komórkowy i uciekli. Chwilę później zatrzymali ich białostoccy policjanci. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Do pobicia doszło w czwartek wieczorem. Po godz. 20, na jednym z przystanków autobusowych przy ul. 1000-lecia Państwa Polskiego,15-latek czekał na autobus. Wtedy podeszło do niego czterech młodzieńców.
Od razu zażądali telefonu komórkowego, a kiedy odmówił, pobili go. Nic już nie stało na przeszkodzie, aby odebrać nastolatkowi telefon wart 500 złotych. Nie cieszyli się jednak długo ze skradzionego łupu. Chwilę później zatrzymali ich policjanci.
- Napastnikami okazali się trzej 16-latkowie i jeden 15-latek - mówi mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji. - Wszyscy to mieszkańcy Białegostoku. - Noc spędzili w policyjnej izbie dziecka. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?