Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. Wojsko szuka ochotników.

Fot. MON
Kampania reklamowa Ministerstwa Obrony Narodowej "Zawód żołnierz"
Kampania reklamowa Ministerstwa Obrony Narodowej "Zawód żołnierz" Fot. MON
Powstanie tej formacji jest wydarzeniem bez precedensu w historii polskich sił zbrojnych - uważa Bogdan Klich, minister obrony narodowej. Wojsko szuka żołnierzy do armii rezerwowej, czyli mobilizowanych tylko w sytuacjach kryzysowych.

Tworzymy zupełnie nowy rodzaj rezerwy, rezerwy czynnej i ochotniczej - przyznaje Bogdan Klich, minister obrony narodowej. Od czwartku w całej Polsce rusza nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. W ciągu dwóch lat wojsko chce podpisać kontrakty z 20 tysiącami ochotników. Żołnierze uzupełnią 100 tysięczną armię zawodową.

Rezerwiści na co dzień mają pracować w cywilu. Będą mobilizowani tylko w sytuacjach kryzysowych, na przykład w czasie powodzi. Mogą też zostać powołani na wyjazd na zagraniczną misję. A co roku każdy maksymalnie 30 dni musi spędzić na ćwiczeniach w jednostce.
W tym czasie nie można go zwolnić. Ale pracodawca może się domagać zwrotu kosztów, które poniósł gdy nie było go w pracy.

Do NSR zgłosić może się każdy kto odbył już zasadniczą służbę wojskową i spełnia odpowiednie warunki, np. jest niekarany. Potem trzeba wybrać z zamieszczonej w internecie listy wolne stanowisko i skontaktować się z Wojskową Komendą Uzupełnień. To oni pośredniczą w zatrudnieniu. Pomogą też wybrać odpowiednie do kwalifikacji pracę.

Sama rekrutacja jest podobna do tej na inne stanowiska w wojsku. Trzeba zdać testy sprawnościowe i przejść rozmowę kwalifikacyjną. Wtedy wojsko może z rezerwistą podpisać kontrakt.

Wojsko zapłaci rezerwiście tylko za czas, który przepracował, czyli był na ćwiczeniach, albo na misji. Stawka zależy od stopnia żołnierza.

Dla tych, którzy nie byli w wojsku, a chcieli by wstąpić w NSR, planowane jest uruchomienie służby przygotowawczej. Na taki 6-cio miesięczny kurs mogłyby trafić też kobiety. Ale już wiadomo, że taka szansa będzie, gdy zabraknie żołnierzy.

- Mamy w tej chwili zarejestrowanych ponad 10 tysięcy kandydatów, część z nich już przechodziło służbę zasadniczą, a zatem mają niezbędne przygotowanie wojskowe - tłumaczy minister.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny