MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na ten mecz w Jagiellonii nie trzeba nikogo mobilizować. Wystarczy film

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Pierwsza wizyta ekipy z Niecieczy (na niebiesko) w Białymstoku zakończyła się latem minionego roku jej porażką 0:2. Oby dziś Jagiellonia znów była górą.
Pierwsza wizyta ekipy z Niecieczy (na niebiesko) w Białymstoku zakończyła się latem minionego roku jej porażką 0:2. Oby dziś Jagiellonia znów była górą. Wojciech Wojtkielewicz
Ostatni mecz obecnego sezonu przed własną publicznością rozegra dziś Jagiellonia Białystok. Rywal to Termalica Bruk-Bet Nieciecza.

Stawka spotkania jest duża wyłącznie dla gości, którzy są jeszcze zamieszani w walkę o utrzymanie się w ekstraklasie. Gospodarze są już bezpieczni, ale zapowiadają, że podejdą do meczu jak najbardziej na serio.

- Zagramy tak, jakbyśmy to my grali o uniknięcie spadku do pierwszej ligi. Dlatego nie będzie żadnego testowania ustawień. Zagra najlepsza jedenastka, na jaką nas będzie stać - zapowiada trener żółto-czerwonych Michał Probierz.

Powodów takiej deklaracji ze strony szkoleniowca białostoczan i jego podopiecznych jest kilka. Jagiellończycy chcą zwycięstwem podziękować kibicom za wsparcie w ciągu trudnego sezonu, w czasie którego nie brakowało ciężkich momentów. Zespół ma też ambicję zajęcia jak najwyższego miejsca na koniec rozgrywek, a ciągle możliwe jest wygranie grupy spadkowej.

- Podstawowy cel - utrzymanie się, już zrealizowaliśmy, ale liga się jeszcze nie skończyła. Chcemy pomóc obu Górnikom i Podbeskidziu, by spadkowicze zostali wyłonieni w sportowej walce na boisku - wylicza Probierz. - Do tego, po to wychodzi się na boisko, żeby zwyciężyć, nawet jeśli stawka jest mniejsza - dorzuca.

Wszystkie te przyczyny można w sumie podciągnąć pod prawie każdy mecz. Ale starcie ze Słonikami z Niecieczy ma dla białostoczan wyjątkowy wymiar. Chodzi o incydent ze spotkania obu ekip na boisku Termaliki, które miało miejsce 16 grudnia minionego roku. W 71. minucie gospodarze wybijali piłkę na aut, bo na boisku leżał jeden z nich. Uczynili to jednak tak nieporadnie, że futbolówka nie wyleciała poza linię końcową. Dopadł do niej Wojciech Kędziora i za namową swego trenera Piotra Mandrysza przeprowadził rajd, zakończonym zdobyciem bramki na 2:0.

Jagiellończycy byli wściekli na to sprzeczne z normami fair play zachowanie i - jak zapowiadają - nie zapomnieli o tym wydarzeniu.

- Nie ukrywam, że siedzi w nas sportowa złość. Nie muszę nikogo nawet mobilizować na ten mecz, wystarczy puścić film z całą sytuacją - z przekąsem mówi Probierz.

Jagiellończycy przystąpią do meczu prawdopodobnie w najmocniejszym składzie, chociaż kilku zawodników jest po ostatnim występie przeciwko Wiśle Kraków poobijanych.

W ekipie gości białostoccy kibice być może zobaczą dziś kilku zawodników z jagiellońską przeszłością: Dawida Sołdeckiego, Dariusza Jareckiego, Dawida Plizgę oraz Słowaka Pavola Stano. Stają oni wraz z kolegami przed trudnym zadaniem ratowania ligowego bytu dla beniaminka. W razie wpadki w Białymstoku Słoniki znajdą się bowiem prawdopodobnie w strefie spadkowej. Co prawda ekipie z Niecieczy zostanie jeszcze mecz u siebie z Górnikiem Zabrze, ale drużyna z Górnego Śląska prezentuje się ostatnio bardzo przyzwoicie i starcie z nią będzie wojną na noże.

Z punktu widzenia gości najlepiej jest zatem wygrać w Białymstoku, co przy dobrych wynikach w innych spotkaniach może zapewnić im już dziś utrzymanie. A że Jadze też motywacji nie zabraknie, to zapowiada się emocjonujący mecz.

Spotkanie z Termalicą rozpocznie się o godz. 20.30. Transmisję przeprowadzi kanał 38 platformy nc+.

Polub Sport na Poranny.pl na FB i bądź zawsze na bieżąco!

Jesteś kibicem Jagiellonii Białystok? Myślisz, że wiesz o tej drużynie prawie wszystko? Przekonaj się i rozwiąż test. Łatwo nie będzie. Test wiedzy o Jagiellonii Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny