12 mln zł
12 mln zł
tyle ma kosztować wybudowanie sześciu elektrowni wodnych na Narwi
Na kolejne spotkanie zaprosi rolników, których pola znajdą się w obrębie oddziaływania elektrowni.
Rzędziany, Babino, Strękowa Góra, Złotoria, Tykocin oraz Góra. To w tych miejscowościach na Narwi miałyby powstać małe elektrownie wodne. Na taki pomysł wpadła firma CEDI.
- W tych miejscowościach i tak istnieją jazy, czyli progi spiętrzające wodę - tłumaczy Joanna Wojanowska, kierowniczka projektu zagospodarowania jazów na Narwi z firmy CEDI. - Chcielibyśmy wykorzystać te spiętrzenia, żeby na przepływie wody generować energię odnawialną. Tak się praktykuje na świecie.
Joanna Wojanowska podkreśla, że produkcja energii w elektrowniach wodnych jest ekologiczna, bo nie wytwarza się przy tym żadnych szkodliwych substancji. Nie oddziałuje zatem negatywnie na środowisko.
Przedstawiciele firmy swoją koncepcję zaprezentowali w siedzibie białostockiej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
- Na razie jest to sondowanie - mówi Małgorzata Wnuk, rzeczniczka RDOŚ w Białymstoku. - Firma chce poznać opinie innych na temat tego pomysłu.
W spotkaniu wzięli udział między innymi przedstawiciele Narwiańskiego i Biebrzańskiego Parku Narodowego, Polskiego Związku Wędkarskiego oraz Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. I już wtedy pojawiły się pierwsze wątpliwości.
- Na elektrownie w Babinie i Rzędzianach nie zgadzamy się, a w czterech pozostałych miejscach mogą powstać, ale pod pewnymi warunkami przyrodniczymi - mówi Roman Kalski, dyrektor sekretariatu PTOP.
Według ornitologów kaskady w Strękowej Górze, Złotorii, Tykocinie oraz Górze spowodowałyby, że w starorzeczach byłoby więcej wody. A to dla ptaków i ryb lepiej.
Z betonowej budowli na terenie parku narwiańskiego nie byłby natomiast zadowolony jego szef.
- Nie jest to najlepszy pomysł - zauważa dyrektor Ryszard Modzelewski. - Ale myślę, że akurat na jazie w Rzędzianach będzie za mało wody i nikt nie zdecyduje się na inwestycję w tym miejscu.
- Jeśli firma zechce jednak budować, konieczny będzie oczywiście raport środowiskowy - podkreśla Małgorzata Wnuk.
Decyzję środowiskową wyda wtedy wójt, natomiast RDOŚ uzgodnienia warunków do realizacji inwestycji.
Firma CEDI planuje teraz kolejne konsultacje. Tym razem z rolnikami. Budowa systemu elektrowni wodnych może spowodować, że część terenów będzie okresowo zalewana. Spotkanie z właścicielami gruntów ma się odbyć na przełomie lutego i marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?