Chodzi o jazy Babino i Rzędziany na rzece Narew. W sierpniu ruszył ich remont. Obejmuje m.in. konstrukcje ścian, filarów, umocnień, płyty mostowej i kładek stalowych. Roboty mają potrwać do końca 2023 r. Wykonawcą jest firma z Gdańska.
Do sposobu prowadzenia prac ma poważne zastrzeżenia mieszkaniec, który zgłosił się do nas w tym tygodniu.
- Tam się dzieje katastrofa ekologiczna. Cały ten syf jest wypłukiwany do Narwi. Jako przyjaciel przyrody proszę o interwencję - czytamy w e-mailu do redakcji. Na dowód swoich obserwacji dołączył zdjęcia.
Czytaj też:
Zwróciliśmy się o wyjaśnienia do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku, która zleciła remont jazów. Okazuje się, że do niego także wpłynęło zgłoszenie dotyczące gromadzenia odpadów. We wtorek (18.10) na miejscu przeprowadzono oględziny. Według Wód Polskich wszystko jest w porządku.
- Na stanowisku dolnym i górnym prawego światła jazu ułożone zostały grodze z worków typu BIG-BAG wypełnionych piaskiem. W celu ochrony środowiska oraz wód rzeki Narew między workami dodatkowo ułożona jest folia zabezpieczająca, zaś górny rząd worków zabezpieczony jest geowłókniną - informuje Emilia Stasińska.
Dodaje, że przez to - widoczne na zdjęciach - worki z materiałem z prac budowlanych na jazie Babino nie miały kontaktu z wodą w Narwi, a wysokość gródz nie pozwalała na przelanie się wody do koryta rzeki z przesiąków. W dniu kontroli worków z gruzem i rzuconych na nie puszek po silikonach ponoć już nie było.
- Zostały (tak wyjaśniał wykonawca robót - przyp. red) wcześniej usunięte na wyznaczone miejsce, z którego dalej zostaną przekazane odpowiednim podmiotom posiadającym stosowne uprawnienia w zakresie gospodarki odpadami - przekazuje przedstawicielka RZGW.
Zobacz także:
Zapewnia, że na czas budowy przewidziano działania, które mają zminimalizować wpływ robót na środowisko. Prócz właściwej gospodarki odpadami, to także wstrzymanie prac na okres tarła i migracji ryb, a także rozrodczy płazów i okres lęgowy ptaków czy zapewnienie "należytego stanu technicznego maszyn i urządzeń w celu zminimalizowania możliwości wycieku substancji niebezpiecznych". Żadnych uchybień w tym zakresie - zdaniem Wód Polskich - nie było.
- W trakcie prowadzonych robót nie doszło do żadnego zanieczyszczenia wody w rzece Narew - podaje Emilia Stasińska.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?