Muzeum Wojska zaprasza całe rodziny. Ciekawe zajęcia na niedzielę

W niedziele wstęp do muzeum jest zawsze bezpłatny, nasi goście wystawy często oglądają samodzielnie. Teraz chcemy to usprawnić, tak aby taka wizyta nie była tylko nudnym zwiedzaniem - mówi Marzena Pawelska z białostockiego Muzeum Wojska. - Hasłem "Wybierz się z całą Rodziną do Muzeum!" rozpoczynamy cykl letnich zajęć dla rodziców z dziećmi. W ten sposób chcemy zintegrować rodzinę.

Na integracyjne spotkanie rodzinne muzealnicy zaprasza już w najbliższą niedzielę. Na gości czeka wiele atrakcji. Najmłodsi będą mogli spędzić popołudnie na szukaniu skarbów. Będą także gry, zabawy i poznawanie sekretów muzeum. W tym czasie dorośli będą mieli jedyną w swoim rodzaju okazję, by zwiedzić ekspozycję z ich autorem. Po wystawie "Misje zagraniczne Wojska Polskiego" chętnych oprowadzi Łukasz Radulski.

- Składa się z kilkuset fotografii, wykonanych podczas operacji w Czadzie, Afganistanie, Iraku i na Wzgórzach Golan. Całość zaaranżowana jest na wzór czadyjskiej wioski, z charakterystycznymi glinianymi chatami i afrykańskim krajobrazem - mówi autor. - O misjach najczęściej przypominamy sobie wtedy kiedy zginie polski żołnierz, a to znacznie głębszy temat.

Kiedy dorośli będą oglądać wystawę, dzieci opanują salę rycerską. Tam poznają "Alfabet muzealnika", wcielą się w rolę małych detektywów poszukujących skradzionych eksponatów.

Na koniec wszystkich czeka sprawdzian z wiedzy. Rodzinne zespoły będą rozwiązywać zagadki, wezmą udział w specjalnym muzealnym turnieju. Potyczki uzupełni układanie wielkich puzzli oraz zmagania w warcabach w formacie XXL.

Na wszystkich czekają też niespodzianki, których muzealnicy nie chcą na razie zdradzać. Do odwiedzenia muzeum w niedzielę zachęca także cena - wstęp kosztuje jedynie 2 zł. Muzeum będzie czynne w niedzielę tradycyjnie w godz. od 9.30 do 17, zajęcia interaktywne odbywają się w godz. 13-15. - Na tym jednak nie poprzestaniemy, kolejne spotkania w ramach Rodzinnej Niedzieli planujemy na 10 i 24 lipca oraz 7 i 21 sierpnia - mówi Marzena Pawelska. - To ciekawa propozycja dla tych dzieci, które wakacje spędzają w mieście.