Mundurowi zatrzymali mieszkańca Łap na ulicy Dojlidy Fabryczne. Sprawdzili jego samochód. W audi znaleźli reklamówkę z zielonym suszem. Badanie narkotestem wykazało, że były to konopie indyjskie, które ważyły około 100 gramów.
- Nie była to przypadkowa kontrola policyjna - mówi Marek Skutnik z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Już wcześniej ustaliliśmy, że mężczyzna może przewozić narkotyki. Zatrzymany przyznał się, że kupił je w Belgii.
36-latek trafił do aresztu. Grozi mu pięć lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?