Pan Michał mieszka z rodziną w bloku komunalnym przy ulicy Pułaskiego. Zwrócił się do nas z interwencją, ponieważ jak sam mówi chce wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, aby odzyskać piwnicę. W 2013 roku rodzina zawarła umowę najmu lokalu mieszkalnego przy ulicy Pułaskiego. Do mieszkania była przypisana piwnica z numerem 12.
Przy odbiorze mieszkania odebraliśmy również dokumenty. Wówczas zapytałem osoby, która przekazywał dokumenty o piwnicę, która miała przynależeć do naszego mieszkania. Powiedział nam, że nie ma kluczy do tej piwnicy i powinniśmy odezwać się do Zarządu Mienia Komunalnego. Pisałem do Zarządu i przez długi czas była cisza w tej sprawie - przekazuje pan Michał.
W 2015 roku lokator napisał kolejne pismo w sprawie piwnicy. Otrzymał wówczas potwierdzenie, że piwnica z numerem 12należy do niego. Tylko problem polegał na tym, że była ona już zajęta przez kogoś innego. Ktoś przechowywał tam swoje rzeczy. Natłok obowiązków sprawił, że pan Michał zapomniał o sprawie i odpuścił. Wyjaśnia, że na tamten moment piwnica nie była mu potrzebna. Sytuacja diametralnie zmieniła się w tym roku, kiedy panu Michałowi urodziło się dziecko.
Teraz piwnica jest mi bardzo potrzebna. Wiadomo w mieszkaniu wszystkie rzeczy dziecka ciężko pomieścić. Do tego dochodzą przedmioty z których wyrośnie. Przydałaby się piwnica, aby gdzieś to wszystko składować - mówi mieszkaniec bloku przy ulicy Pułaskiego.
Na przełomie czerwca i lipca ponownie napisał pismo do Zarządu Mienia Komunalnego. Wówczas jak informuje lokator, przedstawiciel ZMK zgłosił się do jego sąsiada z bloku, który przedstawił dokument wskazujący, że piwnica należy do niego.
Ta piwnica należy do mnie. Wyraźnie jest to napisane w umowie, którą zawierałem. Są sytuacje, kiedy ktoś użyczy swoją piwnicę komuś innemu, ponieważ z niej nie korzysta. Natomiast ja nigdy nie zrzekłem się tej piwnicy. Nie podpisywałem umowy, która oddawałby ją w posiadanie komuś innemu - przekonuje pan Michał.
W ostatnim czasie doszło do kuriozalnej sytuacji. Na drzwiach piwnicy, która zgodnie z umową należy do pana Michała zniknął numer 12. Ktoś zakleił numer zwykłą kartką, na której napisał liczbę 27.
Odezwaliśmy się w tej sprawie do miasta. Pani Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku poinformowała, że obecnie Zarząd Mienia Komunalnego prowadzi postępowanie w sprawie ewentualnego udostępnienia pomieszczenia piwnicznego lokatorowi spod nr 12.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?