Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Michał Pazdan: Wracam do formy

Tomasz Dworzańczyk
Michał Pazdan (w środku) ostatnio nie był w najwyższej formie ze względu na kontuzję kolana, ale zapewnia, że problemy ze zdrowiem ma za sobą i w najbliższych meczach pokaże pełnię umiejętności
Michał Pazdan (w środku) ostatnio nie był w najwyższej formie ze względu na kontuzję kolana, ale zapewnia, że problemy ze zdrowiem ma za sobą i w najbliższych meczach pokaże pełnię umiejętności Andrzej Zgiet
Michał Pazdan: Na pewno nie można tak grać, jak w drugiej połowie meczu w Bielsku-Białej.

Kurier Poranny: Powołanie na towarzyski mecz z Niemcami w Hamburgu już chyba Pana nie zaskoczyło. Odkąd selekcjonerem reprezentacji został Adam Nawałka, jest tam zawsze miejsce dla Michała Pazdana.

Michał Pazdan (Jagiellonia): Powiem szczerze, miałem wątpliwości, czy tym razem znajdę się w kadrze, bowiem ostatnio borykałem się z problemami zdrowotnymi i miało to znaczący wpływ na moją dyspozycję w ostatnich tygodniach. Trener, zanim wysłał powołanie, kontaktował się ze mną i pytał o zdrowie. Na szczęście czuję się już dużo lepiej i zapewniłem go, że będę gotowy w stu procentach. Nie ukrywam, że cieszę się na mecz z Niemcami, bo z tak renomowanym przeciwnikiem nie miałem dotąd okazji zagrać.

Z tym problemem zdrowotnym to było coś poważnego?

- Pojawiły się sprawy przeciążeniowe, których nigdy wcześniej nie miałem. Musiałem odpocząć kilka dni. Dopiero we wtorek po raz pierwszy od dwóch tygodni tak naprawdę trenowałem z zespołem. Być może ta przerwa nie musiałaby być tak długa, gdybym nie grał w meczu z Piastem. To nie był zresztą dobry występ w moim wykonaniu i chyba powinienem go odpuścić. Na szczęście teraz już z kolanem wszystko w porządku. Musiałem odpocząć, ale wracam do formy.

Pozostańmy jeszcze przy kadrze. Na zgrupowaniu spotka Pan między innymi Thiago Cionka, wokół powołania którego jest sporo kontrowersji.

- Akurat tak się składa, że znam się z Thiago, bo zdążyliśmy zagrać ze sobą dwa mecze w Jagiellonii, zanim on przeniósł się do Włoch. Osobiście bardzo żałuję, że nie dane nam było pograć dłużej, bo przez cały okres przygotowawczy się na to szykowaliśmy na zgrupowaniach. On wówczas stanowił o sile naszego zespołu i drużyna na pewno bardzo straciła na jego odejściu. Co do umiejętności piłkarskich Cionka, też mam o nich jak najlepsze zdanie.
Przejdźmy do Jagiellonii. Oglądał Pan ostatni mecz z Podbeskidziem?

- Tak, ale nie na stadionie tylko w telewizji, bowiem ze względu na kontuzję nie wskazana była tak długa podróż samochodem. Cóż, na temat tego spotkania zostało powiedziane już bardzo wiele. Mieliśmy odprawę z trenerem i wiemy, co było nie tak. Na pewno nie można tak grać, jak w drugiej połowie meczu w Bielsku-Białej. Trzeba poprawić wiele rzeczy. Zaangażowanie też musi być większe.

Z Zagłębiem Lubin zmierzycie się już w piątek i to może być kluczowy mecz w kontekście walki o utrzymanie się. Ewentualne zwycięstwo pozwoli odskoczyć od strefy spadkowej na bezpieczny dystans.

- Zdajemy sobie z tego sprawę i mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Trzeba jednak znacznie poprawić defensywę, ale to też nie jest tylko i wyłącznie kwestia gry obrońców, ale całego zespołu, bo bronienie zaczyna się już od napastników. Nie pamiętam kiedy ostatni raz zagraliśmy na zero z tyłu, w każdym z ostatnich meczów traciliśmy bramki, a to źle o nas świadczy. Co z tego, że dużo strzelamy, jeśli tyle samo tracimy.

A jak się współpracuje z nowym trenerem?Michał Probierz to raczej zupełnie inny typ osobowości niż Piotr Stokowiec?

- Każdy szkoleniowiec ma swoją wizję grę i własne metody. Pod okiem trenera Probierza jeszcze nie miałem okazji pracować i dopiero poznajemy się nawzajem. Trener jest z nami od niedawna, więc trudno coś więcej w tym temacie powiedzieć. Poza tym, co wszyscy wiedzą, że dużo widzi podczas meczów i stara się nam dużo podpowiadać w trakcie gry. Przejął zespół w trudnym momencie, stara się pomóc i tyle.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny