Kurier Poranny: W Suwałkach otwarto wystawę pt. "Komuniści przeciw wolności - twarze władzy. Z historii Suwalszczyzny w czasach PRL". Dotyczy ona komunistycznej przeszłości miasta. Na wielu zdjęciach widać pana twarz. Jak pan ocenia tę wystawę?
Janusz Krzyżewski, marszałek województwa podlaskiego: Nie mam dobrego zdania o tym przedsięwzięciu. Przecież to nie ma nic wspólnego z działalnością archiwum. Jest to po prostu ostra kampania wyborcza. I to za pieniądze podatników.
l Jednak ludzie chcą przychodzić na tę wystawę.
- Myślę, że myli ich bardzo tytuł. Przecież to nie jest rozliczenie z przeszłością. Jednak uważam, że nikt z odwiedzających nie cierpi na chorobę krótkiej pamięci. Ludzie będą wiedzieli, ze nie można patrzeć tylko na złe strony minionego systemu. Ja osobiście nie mam się czego wstydzić.
Cała rozmowa z marszałkiem Januszem Krzyżewskim - jutro w "Porannym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!