Kilometrowe kolejki za mięsem, cukierkami, papierem toaletowym. Kobieta obładowana siatkami z zakupami, a na ramieniu niosąca jeszcze dwa dywany. Przepychanki przed sklepem obuwniczym, targowisko przy ul. Bema. Tłumy mieszkańców na meczu Jagiellonii, kiedy w 1987 roku wchodziła do I ligi.
Takie sceny z życia codziennego białostoczan zarejestrował Mariusz Olkowski - fotoreporter "Kuriera Podlaskiego" w latach 80. Jego prace można oglądać w białostockim Ratuszu. Ekspozycja zaaranżowana jest w formie fotoreportażu, w którym zdjęcia przeplatają się z tekstami z prasy codziennej.
- Na tej wystawie pokazujemy życie codzienne, ale także absurdy PRL-u - mówi Barbara Muszyńska z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. - Dla młodych ludzi to z pewnością zabawna lekcja historii, a dla ich rodziców nostalgiczna wyprawa do czasów ich młodości.
Wystawie towarzyszy gra edukacyjna "Kolejka". Gracze muszą wysłać swoją rodzinę do sklepów po zakupy wylosowane z listy. Problem polega jednak na tym, że półki w pięciu osiedlowych sklepach są puste. Do przepychania się w kolejce gracze używają kart "Matka z dzieckiem", "Pan tu nie stał" czy "Towar spod lady". Muszą jednak uważać na "Remanent", "Pomyłkę w dostawie" oraz na czarne pionki - spekulantów. W grę można grać przez cały czas trwania wystawy, czyli do połowy czerwca. Obowiązuje jednak ścisła reglamentacja - do jednej planszy może zasiąść maksymalnie pięciu graczy, a plansze w Ratuszu są tylko dwie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?