Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los marszałka

Tomasz Maleta
Tomasz Maleta
Tomasz Maleta Wojciech Wojtkielewicz
Na progu kampanii wyborczej Mieczysław Baszko zadeklarował, że jeśli zostanie wybrany, to na pewno przyjmie mandat poselski.

Taka retoryka nie dawała pola na ewentualne rozterki. Tym bardziej że już wcześniej marszałek wielokrotnie sygnalizował, że z poziomu sejmiku nic więcej dla regionu nie da się zrobić, o wiele łatwiej jest z Wiejskiej.

Tyle że dziś w Sejmie PSL nic nie znaczy. Na dodatek z dotychczasowymi liderami poza Wiejską. Nowi, którzy wejdą w ich miejsce, staną przed wyborem: dryfować w stronę PiS czy trwać w świętym spokoju przez cztery lata. Bez jakiegokolwiek wpływu na jakąkolwiek władzę. A tę w sejmiku, ale i w podlaskim PSL, marszałek miał realną: dzielił i rządził niepodzielnie. Teraz, po przeprowadzce na Wiejską, ostanie się dieta, immunitet i kilometrówki do rozliczenia.

Skoro jednak słowo się rzekło, to kobyłka u płotu. Zatem panie marszałku, Pan się nie boi, dziś 7010 wyborców za Panem murem stoi. Rok temu do sejmiku było aż 16364.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny