Giennadij B. pracował w Białymstoku jako przedstawiciel handlowy jednej z firm budowlanych.
Firma miała kontakty handlowe z innymi firmami na Litwie. Zadaniem oskarżonego było pobieranie pieniędzy od tych firm na poczet zamówionego towaru.
Ale 39-latek pieniędzy nie oddawał. W końcu, w połowie czerwca ubiegłego roku, jego szef poszedł na policję. I zawiadomił mundurowych, że jego litewski pracownik przywłaszczył sobie pieniądze firmy.
Giennadij B. stracił pracę. Ale znalazł drugą, w tej samej branży. I nowego szefa też zaczął oszukiwać.
Obaj biznesmeni stracili przez nieuczciwego pracownika ponad 10 tysięcy złotych.
A białostocka prokuratura właśnie oskarżyła Litwina. Niedługo stanie przed sądem.
- Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów - mówi Katarzyna Pietrzycka, szefowa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?