Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licealiści SLO STO przy Fabrycznej poznają elektrownie i oczyszczalnie od środka (zdjęcia)

(adek)
Uczniowie poznali pełen proces przygotowania biomasy do spalania w kotłach.- Wszystko zaczyna się od drobno pociętego drewna, a kończy na sercu elektrociepłowni - generatorach prądotwórczych – opowiada Rafał Żukowski.Jego koleżankę, Olę Żamojdę najbardziej zainteresowała hala z turbinami i generatorami.- Wszystko w tej hali jest ogromne i słychać huk pracujących maszyn - to robi wrażenie. Mogliśmy przez chwilę poczuć się jak pracownicy elektrociepłowni.Była też okazja do rozmowy z osobami odpowiedzialnymi za kontrolę całego procesu dostarczania paliwa i pracy kotłów produkujących ciepło.- Jesteśmy pod wrażeniem niezwykle sprawnej organizacji kolejnych procesów i zgrania logistycznego – dodaje Ewa Drozdowska. - Całość prac jest całkowicie zautomatyzowana, a dbałość o bezpieczeństwo zwłaszcza pożarowe wręcz pieczołowita.Zwiedzający przekonali się na własne oczy, że zakład pracujący niemal w centrum miasta jest bezpieczny dla mieszkańców m.in. ze względu na filtry w kominach, które ograniczyły emisję szkodliwych dla środowiska gazów i pyłów. Również zastosowanie nowych technologii spalania biomasy drzewnej pozwoliło na ograniczenie emisji dwutlenku siarki, tlenku azotu, pyłów czy tlenków węgla.Jeszcze w listopadzie grupa fizyków ze SLO STO odwiedzi miejską oczyszczalnię ścieków, by dowiedzieć się, jak można produkować energię elektryczną, korzystając z biogazu.- Może uda nam się też wybrać do Ryboł, gdzie spółka Adler Agro produkuje energię elektryczną z biogazu wytwarzanego przez kiszonkę kukurydzy – ma nadzieję Ewa Drozdowska. - Zaś na wiosnę czeka nas wyprawa do reaktora atomowego w Świerku.
Uczniowie poznali pełen proces przygotowania biomasy do spalania w kotłach.- Wszystko zaczyna się od drobno pociętego drewna, a kończy na sercu elektrociepłowni - generatorach prądotwórczych – opowiada Rafał Żukowski.Jego koleżankę, Olę Żamojdę najbardziej zainteresowała hala z turbinami i generatorami.- Wszystko w tej hali jest ogromne i słychać huk pracujących maszyn - to robi wrażenie. Mogliśmy przez chwilę poczuć się jak pracownicy elektrociepłowni.Była też okazja do rozmowy z osobami odpowiedzialnymi za kontrolę całego procesu dostarczania paliwa i pracy kotłów produkujących ciepło.- Jesteśmy pod wrażeniem niezwykle sprawnej organizacji kolejnych procesów i zgrania logistycznego – dodaje Ewa Drozdowska. - Całość prac jest całkowicie zautomatyzowana, a dbałość o bezpieczeństwo zwłaszcza pożarowe wręcz pieczołowita.Zwiedzający przekonali się na własne oczy, że zakład pracujący niemal w centrum miasta jest bezpieczny dla mieszkańców m.in. ze względu na filtry w kominach, które ograniczyły emisję szkodliwych dla środowiska gazów i pyłów. Również zastosowanie nowych technologii spalania biomasy drzewnej pozwoliło na ograniczenie emisji dwutlenku siarki, tlenku azotu, pyłów czy tlenków węgla.Jeszcze w listopadzie grupa fizyków ze SLO STO odwiedzi miejską oczyszczalnię ścieków, by dowiedzieć się, jak można produkować energię elektryczną, korzystając z biogazu.- Może uda nam się też wybrać do Ryboł, gdzie spółka Adler Agro produkuje energię elektryczną z biogazu wytwarzanego przez kiszonkę kukurydzy – ma nadzieję Ewa Drozdowska. - Zaś na wiosnę czeka nas wyprawa do reaktora atomowego w Świerku. materiał szkoły
Farma fotowoltaiczna, elektrociepłownia, oczyszczalnia ścieków, biogazownia - w takich miejscach białostoccy uczniowie zdobywają praktyczną wiedzę o ekologicznych źródłach energii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny