Lewiatan: Popieramy prywatny biznes. Ale pracować wolimy w budżetówce.

W ramach projektu „Poprawa wizerunku przedsiębiorców”, na zlecenie Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan przeankietowano dwa tysiące Polaków. Pytano ich o to, jak postrzegają prywatnych przedsiębiorców. Okazało się, że ci z Podlasia, na tle całej Polski, nie wypadają najlepiej.

Na przykład tylko 72 proc. pracowników z województwa podlaskiego szanuje swojego pracodawcę. To jedno z najsłabszych wskazań w Polsce, średnio bowiem szacunek deklaruje aż 83 proc. Zdaniem 70 proc. pracowników ich pracodawca reguluje wszystkie należności w terminie. To także dużo poniżej średniej, która dla Polski wynosi 85 proc.

– Przypadki nieterminowych wynagrodzeń zdarzają się naprawdę sporadycznie. I są to niewielkie opóźnienia, które prawdopodobnie mogą wynikać z chwilowego zachwiania płynności finansowej – przekonuje Wojciech Winogrodzki, prezes Podlaskiego Związku Pracodawców. – Wystarczy choćby sprawdzić sprawozdania roczne z inspektoratu pracy.

Zobacz także. Biznes. Sukces w biznesie trzeba zrozumieć.

To skąd takie odpowiedzi ankietowanych? – Ankietowani nie musieli mówić o sobie, tylko na przykład cytować znajomych albo przytaczać powszechną opinię – tłumaczy Wojciech Winogrodzki.

Tak samo słabo wypada udzielanie urlopów w pełnym wymiarze. Tylko 65 proc. pracowników twierdzi, że ich pracodawca tak właśnie postępuje (średnia dla Polski to 79 proc.). Niepokojący jest również sposób prowadzenia dokumentacji czasu pracy. Zaledwie 58 proc. pracujących ocenia, że pracodawca prowadzi prawidłową dokumentację czasu pracy, która zawiera rzeczywistą liczbę przepracowanych przez pytanego godzin. To najgorsze wskazanie w naszym kraju (średnia dla Polski wynosi 77 proc.).

– W województwie podlaskim przeważają te małe przedsiębiorstwa, zatrudniające do 10 osób – tłumaczy znów Wojciech Winogrodzki. – I to się przekłada na problemy z urlopami. Bo w dużych przedsiębiorstwach z reguły prowadzona jest bardzo zorganizowana gospodarka urlopami. Są plany urlopów i działu HR, które o to dbają. Poza tym w dużej firmie, która zatrudnia kilkadziesiąt czy kilkaset osób znacznie łatwiej gospodarować pracownikami, bo łatwiej jest zastąpić nieobecnego pracownika. A w firmie, która zatrudnia pięć czy sześć osób, jeden pracownik to ubytek znaczący.

Źródło: Badanie Instytutu GfK na ogólnopolskiej, reprezentatywnej grupie 2000 osób, w wieku 15 +, na zlecenie PKPP Lewiatan

Zobacz także. Organizacje biznesowe. Warto należeć do elitarnego grona.

Jednak mimo niechęci do prywatnych przedsiębiorców, aż 64 proc. mieszkańców województwa podlaskiego deklaruje, że gdyby ich syn lub córka chcieli zostać prywatnym przedsiębiorcą, poparłoby taką decyzję. 39 proc. pytanych chciałoby założyć własną firmę lub cieszy się, że prowadzi własny biznes. Skąd takie zainteresowanie prowadzeniem działalności na własny rachunek? Dla 44 proc. pytanych w tym regionie prowadzenie biznesu jest bowiem lepsze niż praca na etacie.

Jednak zaledwie jedna trzecia mieszkańców województwa uważa pracę w firmie prywatnej za lepszą od tej w przedsiębiorstwie państwowym. Dziwi to, szczególnie że najwięcej osób w Polsce (76 proc.) deklaruje tu, że prywatny biznes ma lepsze perspektywy rozwoju, niż państwowy. Również najwięcej pytanych (70 proc.) zdaje sobie sprawę, że to podatki od biznesu finansują ważne cele społeczne, np. budowę dróg czy administrację.

– Te wyniki wskazują, że nad wizerunkiem przedsiębiorcy musimy intensywnie pracować – szczególnie na Podlasiu – przyznaje Wojciech Winogrodzki.

A jak to należy robić?

– Pokazując prawdę obiektywną, rzetelne dane – nie ma wątpliwości prezes.