Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze poszli do sądu. Specjaliści zarabiają mniej niż szkoleni rezydenci.

Redakcja
Lekarze mają dość dyskryminacji płacowej
Lekarze mają dość dyskryminacji płacowej
Kilku lekarzy złożyło pozwy przeciwko Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu o odszkodowanie za dyskryminację płacową. Specjaliści nie chcą zarabiać mniej niż ich młodsi koledzy rezydenci, których szkolą.

To chyba pierwsze takie pozwy w kraju, a z pewnością w naszym regionie - mówi Ryszard Kijak, szef podlaskiego i sekretarz zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Wiem, że lekarze w kraju też je przygotowują.

Pozwy do Sądu Rejonowego w Białymstoku złożyło kilku lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. - To grupa pilotażowa. Jak wygrają, to inni pójdą w ich ślady. W samym województwie podlaskim na tę decyzję sądu czeka około 1,5 tys. lekarzy - przyznaje Kijak.
Szef OZZL twierdzi, że wynagrodzenie zasadnicze większości specjalistów z doktoratami i z wieloletnim stażem, zatrudnionych w USK w Białymstoku na zasadzie umowy o pracę, waha się w granicach 2,5-3 tys. zł.

Rezydent ma więcej

- Czyli jest nawet o półtora tysiąca niższe niż minimalne wynagrodzenie rezydentów - podkreśla Ryszard Kijak. - Zarobki brutto rezydenta to nawet 3890 zł.

Lekarze z USK w Białymstoku chcą też odszkodowanie za dyżury, bo stawka za nie zależy od podstawowej pensji.

W sumie kwoty, jakich domagają się od pracodawcy za dziewięć miesięcy, wahają się od 37 656 zł do 42 579 złotych.

Za kilka dni podobne pozwy mają złożyć lekarze ze Szpitala Psychiatrycznego w Choroszczy, których zarobki kształtują się podobnie jak w białostockim USK.

- Stawki wynagrodzenia zasadniczego lekarzy w tych szpitalach są jednymi z najniższych w kraju - ocenia Ryszard Kijak.

Podkreśla także, że zgodnie z prawem wynagrodzenie lekarzy powinno być adekwatne do ich umiejętności i stażu pracy. A nie jest.

Niemożliwe, żeby wygrali

Co na to dyrektor szpitala? Już od kilku miesięcy liczy się z taką możliwością. Nie obawia się jednak pozytywnego dla lekarzy werdyktu sądu w tej sprawie.

- To niemożliwe, aby wygrali - uważa Bogusław Poniatowski, dyrektor USK. - To nie szpital wypłaca pensje rezydentom. Robi to ministerstwo zdrowia.

Dyrektor podkreśla, że nie może wszystkim lekarzom podnieść pensji tylko dlatego, że kończący studia lekarze do czasu uzyskania specjalizacji dostają tak wysokie stypendia.

- Ja bym nie miał nic przeciwko podwyżkom, gdyby np. fundusz zdrowia regularnie płacił nam za nadwykonania. Za to należy nam się 13 mln złotych - przypomina Bogusław Poniatowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny