Wniosek, który złożyliśmy w urzędzie marszałkowskim, niczym nie różnił się od poprzedniego. Był taki sam - zapewnia Zdzisław Jabłoński, zastępca burmistrza Łap.
Tamtejszy magistrat wystartował w konkursie urzędu marszałkowskiego, bo liczył na 90 procent unijnego dofinansowania. Za te pieniądze władze Łap chciały wybudować Centrum Turystyczno Rekreacyjne. Miały się tam znajdować basen, wypożyczalnia rowerów, nart biegowych i kijków do nordic walkingu.
Ale tym razem szansa na basen w Łapach przepadła. Jak poinformowała nas Izabela Smaczna-Jórczykowska z departamentu zarządzania RPO w urzędzie marszałkowski, łapski projekt został negatywnie oceniony pod względem merytorycznym i nie kwalifikuje się do otrzymania dotacji.
- Wniosek pozytywnie przeszedł ocenę formalną. Jednak nie spełnił tzw. kryteriów dostępu, czyli tych, które należy spełnić, aby mógł być dalej oceniany merytorycznie - tłumaczy Izabela Smaczna-Jórczykowska.
Zdzisław Jabłoński nie może w to uwierzyć. Zapewnia, że gmina chciała realizować inwestycję.
- Staraliśmy się o większe dofinansowanie niż poprzednim razem. Wówczas chcieliśmy otrzymać 40 procent unijnego wsparcia - wyjaśnia Jabłoński.
Poprzednią dotację, czyli 8, 5 mln złotych, udało się zdobyć Romanowi Czepe, byłemu burmistrzowi Łap. Jednak obecne władze ciągle zwlekały z decyzją czy chcą budować CTR, czy nie.
Brak decyzji tłumaczyły tym, że gmina musiałaby znaleźć 10 milionów złotych tzw. wkładu własnego. Władze prosiły więc urząd marszałkowski o zwiększenie dofinansowania. Bezskutecznie. W sierpniu ubiegłego roku cofnięto dotację na budowę CTR.
Zdzisław Jabłoński twierdzi, że gmina znów powalczy o dotację.
- Musimy poznać oficjalny powód nie przyznania nam pieniędzy. Będzie się odwoływać - zapowiada.
To niejedyna inwestycja rekreacyjna, która nie powstanie w pobliżu Białegostoku. Basen o długości 25 metrów, jacuzzi, siłownia, zjeżdżalnie, szatnie i zaplecze sanitarne oraz kawiarenka. Takie atrakcje miała oferować kryta pływalnia w Kleosinie. Miała ona powstać w sąsiedztwie Zespołu Szkół przy ulicy Zambrowskiej. Już wiadomo, że skończyło się na planach. Urząd marszałkowski nie przyznał dotacji. Z tych samych - jak w przypadku Łap - powodów.
Przypomnijmy, że gmina Juchnowiec Kościelny starała się o 9 mln złotych unijnego dofinansowania. Wystartowała w konkursie, bo kończyło się jej pozwolenie na budowę basenu.
To trzecie podejście Juchnowca Kościelnego w walce o pieniądze z UE. Przed dwoma laty, ówczesny wójt Czesław Jakubowicz, dwa razy zgłaszał projekt o takie wsparcie. Bezskutecznie.
Obecne władze Juchnowca Kościelnego nie chcą komentować postanowienia urzędu marszałkowskiego. W przesłanym do nas oświadczeniu czytamy, że urząd jeszcze nie otrzymał tej decyzji, więc trudno mu się do niej odnieść.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?