Kursy językowe

Zwykle decydujemy się na kurs angielskiego - jeśli znamy ten język, to porozumiemy się w każdym zakątku świata. Popularny jest niemiecki, francuski, hiszpański. Do łask wraca rosyjski. Ale uczymy się też włoskiego, szwedzkiego, a nawet japońskiego.
Już czas, aby wybrać pasujący nam kurs językowy. Pierwsze zajęcia - już za dwa tygodnie.

Ufaj nie tylko ulotce

Ulotki rozdawane na ulicach, maile z ofertą rozsyłane do dawnych czy stałych klientów, zniżki dla tych, którzy zapiszą się nieco wcześniej. Jednak nie na podarunki powinniśmy zwracać uwagę, wybierając szkołę językową. Co jest ważne przy wyborze konkretnej szkoły?
Przy wyborze kursu lepiej nie stosować zasady "na chybił trafił". Choć tak jak w Totolotku możemy trafić szóstkę, to mamy na to niewielkie szanse. Przemyślmy więc, po co chcemy uczyć się języka. Czy dlatego, aby nie mieć kłopotów przy porozumiewaniu się na wakacyjnych wycieczkach zagranicznych, czy jego znajomość potrzebna jest nam do pracy (wtedy wybieramy kurs ze słownictwem np. biznesowym czy medycznym)? A może nie radzimy sobie w szkole i kurs ma być formą korepetycji albo po prostu przygotowujemy się do matury? Szkoły językowe proponują np. kursy przygotowujące do zdawania certyfikatów FCE, CAE, CPE, IELTS, TOEFL, LCC.

Sprawdź, za co płacisz

Nie dajmy się zwieść obietnicom i promocjom, czytajmy dokładnie, na czym one polegają. Może się na przykład okazać, że niższa cena kursu wynika z mniejszej liczby godzin lekcyjnych czy też z wielkości grupy.
Przeważnie podstawowe kursy językowe obejmują 60 godzin lekcyjnych, co oznacza zajęcia dwa razy w tygodniu. Standardem są także bezpłatne testy kwalifikujące do odpowiedniej grupy zaawansowania. Szkoła powinna także zwrócić uwagę na wiek uczestników i gimnazjalistów dokooptować do gimnazjalistów, dorosłych do dorosłych, a dzieci do dzieci. Dobra szkoła językowa na pewno postara się stworzyć przyjazną, rodzinną atmosferę, co automatycznie poprawi komfort nauki i spowoduje, że chętnie będziemy uczestniczyć w zajęciach.
Sprawdźmy też dokładnie, co jest wliczone w cenę kursu. Najważniejszą rzeczą są oczywiście podręczniki. Szkoły oferują jednak teraz dużo więcej dodatkowych korzyści, są to np. bezpłatne konwersacje, konsultacje z nauczycielem, korzystanie z biblioteki multimediów, zniżki w firmach partnerskich, itd.

Myśl realnie

Angielski perfekt w dwa miesiące? Nie oszukujmy się - żeby poznać jakiś język, potrzebne są lata praktyki. Szkoła nie powinna obiecywać gruszek na wierzbie.
Uczenie się języka to proces, w którym bardziej niż pośpiech liczy się systematyczność, pracowitość i konsekwencja. Żadna szkoła, nawet najlepsza, nie jest w stanie wbić nam do głowy słówek, zwrotów i idiomów angielskich czy niemieckich zaledwie w kilka tygodni.

Doświadczenie i tradycja

Szkoła powinna zapewnić odpowiednią kadrę nauczycielską. Warto również dowiedzieć się, kto będzie nas uczył. Najlepiej postawić na doświadczonych i wykształconych lektorów, którzy ukończyli studia filologiczne, będących na bieżąco z nowinkami językowymi. Powinni oni być zawsze przygotowani do zajęć, a także korzystać z dobrych, odpowiednio przystosowanych podręczników oraz materiałów dodatkowych.
Wybierając szkołę językową, warto też popytać o opnie znajomych. Ale nie tylko. Warto też przyjrzeć się bliżej danym szkołom - jak długo istnieją, czy są znane w środowisku. Najrozsądniejszym wyjściem jest wybranie szkoły językowej, która działa na rynku już od wielu lat, posiada więc doświadczenie i tradycje.