Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Księżniczka zamknięta w kłodzie czyli archeologiczne skarby w Białymstoku

(dab)
Niezwykły naszyjnik z brązowymi przywieszkami, którego nie powstydziłaby się żadna współczesna elegantka, "grób księżniczki", czyli wielka drewniana trumna wykopana pod Łapami, szklany róg z okresu rzymskiego - to wszystko skarby ze zbiorów Działu Archeologicznego Podlaskiego Muzeum, które w tym roku obchodzi półwiecze.

Żeby obraz najdawniejszej historii naszych ziem dopełnić białostoccy badacze na wystawę, która uświetni ich jubileusz, zaprosili Grodzieńskie Państwowe Historyczno-Archeologiczne Muzeum.
- W ich zbiorach są ciekawe rzeczy, których nie ma u nas - mówi Halina Karwowska, autorka projektu wystawy i pracownik naukowy Działu Archeologii Podlaskiego Muzeum - Na przykład skórzane trzewiki, w których chodzili mieszczanie po średniowiecznym Grodnie. U nas zabytki ze skóry się nie zachowały, albo nie natrafiliśmy jeszcze na nie. Mają też dużą kolekcję drewnianych zabawek z okresu wczesnego średniowiecza, czyli z XII - XIII wieku.
Aż trudno to sobie wyobrazić, ale dobre kilkaset lat temu dzieci też się bawił. Robiły sobie łódeczki z kory, strugały do niej wiosła, biły się drewnianymi mieczykami. To zabawki będzie można zobaczyć na wspólnej polsko-białoruskiej wystawie "Dziedzictwo Archeologiczne Podlasia i Grodzieńszczyzny", która jutro zostanie otwarta w salach białostockiego Ratusza.

Neolitycze dziecko z Wysokiego Stoczku

Wystawa ze zbiorów: Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i Grodzieńskiego Państwowego Historyczno-Archeologicznego Muzeum;
Wernisaż 20 maja, o godz. 19.00 w salach białostockiego Ratusza (maj - październik 2006).

Także podlaski dział archeologiczny ma się czym pochwalić. Muzeum powstało w 1949 roku. Pierwsze eksponaty stanowiły rzeczy znajdowane przy odbudowie miasta i zabytki kultury ludowej. Eksponat, który jest zarejestrowany jako nr. 1 w zbiorach to żelazny grot z okresu wpływów rzymskich znaleziony w miejscowości Nory Wypychy.
Początki osadnictwa w Białymstoku datuje się na okres kamienia. Z czasu neolitu pochodzi odkryty przypadkowo podczas budowy na Wysokim Stoczku grób dziecka. Znaleziono w nim szpilę kościaną, która przytrzymywała szaty neolitycznego dziecka i dwa przedmioty krzemienne, w tym siekierkę. Rok temu archeolodzy z Muzeum na dziedzińcu Pałacu Branickich natrafili na ślady chaty sprzed dwóch tysięcy lat. To pierwsze tego typu znalezisko w tej części Europy. Chatę zamieszkiwali prawdopodobnie ludzie należący do tzw. kultury kreskowanej. W Polsce nie ma żadnych podobnych obiektów pozostawionych przez ten lud.

Eksponaty znalezione "na gazie"

- Białostocczyzna jest bogata w archeologiczne zabytki - mówi Halina Karwowska. - Najciekawsze pochodzą z okresu wpływów rzymskich i wczesnego średniowiecza. Mało mamy rzeczy z epoki brązu.
Sztandarowym eksponatem jest tzw. "grób księżniczki" czyli największa w Polsce trumna kłodowa, odkryta sześć metrów pod ziemią, w kurhanie w Grochach Starych pod Łapami w latach 90. Księżniczka wywodziła się z kultury wielbarskiej, którą tworzyli Goci wędrujących ze Skandynawii nad Morze Czarne. Żyła w II, może w III wieku. O tym, że była osobą znaczącą w swoim społeczeństwie świadczy wielkość i wyposażenie jej trumny. Dębowa kłoda ma wymiary 1,20 m. na 3,70. Z biżuterii i codziennych narzędzi księżniczki niewiele się zachowało, ponieważ cmentarzysko było już poważnie splądrowane.
Z okresu rzymskiego najciekawszych odkryć dokonali archeolodzy na terenie cmentarzysk jaćwieskich na terenie suwalszczyzny. Z wykopalisk na kurhanach w Osowej i Krzywólce przywieziono niezwykłe ozdoby i przedmioty metalowe.
Muzeum posiada też wiele ciekawych eksponatów z okresu wczesnego średniowiecza. Najwięcej odkryć przyniosła tzw. ekspedycja w Świecku Strumianach koło Czyżewa, przeprowadzona w 1962 roku. Archeolodzy badali tam pozostałości grodziska. Obok znaleźli cmentarzysko, na którym było pół tysiąca grobów szkieletowych. Natrafili też na dwie osady z jamami gospodarczymi. W jednej z osad odsłonili ślady najstarszego w tej części Polski kościoła. Na majdanie grodziska wykopali drewnianą studnię, zbudowaną z bierwion i oszalowaną. Ludzie czerpali z niej wodę w XII wieku. Studnia spłonęła w pożarze, który prawdopodobnie zniszczył cały gród. Zachowała się tylko część studni zgłębiona w wodzie. Święcka kasztelania jest to do dziś najlepiej przebadanym wczesnośredniowiecznym zespołem osadniczym ze wschodniego Mazowsza.
Wielu zabytków nigdy nie udałoby się wydrzeć ziemi gdyby nie jamalska rura, czyli budowa gazociągu. Najbardziej nieprawdopodobnego odkrycia badacze dokonali z Daniłowie Małym. We wczesnym średniowieczu stał tam gród. Teraz wykopano w tym miejscu mnóstwo pamiątek po ludziach go zamieszkujących. Najwięcej ozdób kobiecych, bardzo pięknych i misternych: srebrne i brązowe bransolety, korale, szklane paciorki, ozdoby z bursztynu, ołowiane krzyżyki, cynowe kabłączki czyli współczesne koczyki.
Podlasie cały czas odkrywa coraz to nowe pamiątki ze swojej przeszłości. Niedawno w trakcie uładnia na ulicy Grochowej instalacji cieplnej robotnicy natknęli się na przepięknie zdobione kafle piecowe z XIX wielu. Wcześniej w Tykocinie odkryto ślady karczmy z XVI lub XVII wieku. Stał w niej piec z ażurowymi kaflami. Zachowały się ich fragmenty. Albo skarb całkiem współczesny, wykopany przez robotników podczas prac przy szpitalu MSWiA. Znaleziono tam przedwojenne żydowskie zastawy stołowe, porcelanowe, lichtarze, platerowane naczynia.

Zbroja i indiańskie strzały

Muzeum w Grodnie ma tę przewagę nad Podlaskim, że powstało 30 lat wcześniej w okresie międzywojennym, i że tworzył je świetny archeolog Józef Jodkowski. Badał on głównie teren Grodzieńszczyzny, ale zapuszczał się też na Białostoczyznę. Teraz do naszego miasta przyjadą m.in. skarby wykopane przez niego na "Górze Królowej Bony" w Surażu. Do grodzieńskiego muzeum trafiła też wydobyta przed wojną z cmentarzyska z Bacikach pod Siemiatyczami niezwykła zbroja z XI-XII wieku, czy też wyposażenie grobów z cmentarzyska we wsi Kuraszewo pod Hajnówka. Jodkowski obracał się w kręgu grodzieńskiej inteligencji. Jego przyjaciel Stanisław Żywno podarował muzeum w Grodnie całą swoją kolekcję, w której są nie tylko prahistoryczne zabytki z terenu Białorusi ale także groty oszczepów i strzał z Ameryki Północnej.
Grodzieńskie Państwowe Historyczno-Archeologiczne Muzeum zaprezentuje na wystawie częśc swoich zbiorów m.in.: naczynia gliniane z Wołkowyska, narzędzia żelazne ze Słonima, kafle z zamków w Mirze, Krzewie i Lidzie. Większość zabytków pochodzić jednak będzie z badań stolicy rejonu - Grodna. Natomiast Muzeum Podlaskie w Białymstoku najciekawsze materiały znajdujące się w zbiorach Działu Archeologii pochodzące z badań wykopaliskowych na terenie woj. podlaskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny