Książnica Podlaska. Odnowione cenne książki

Książki były w bardzo złym stanie, mocno zniszczone - pokazuje Wioletta Buzun z Książnicy Podlaskiej. - Prace przy ich odnawianiu trwały ponad rok.

Chodzi o dwa starodruki oraz rękopis ze zbiorów największej biblioteki Podlasia. Wszystkie pochodzą z XVIII wieku i wszystkie pilnie potrzebowały ratunku. Oprawy były bardzo zniszczone - skóra popękana, zabrudzona sadzą, tłuszczem, woskiem. Karty zabrudzone, pozginane, miały ślady rdzy, a nawet żerowania owadów.

Książnicy na szczęście udało się zdobyć pieniądze na ich odrestaurowanie. Przez rok księgami zajmowali się specjaliści-konserwatorzy z Warszawy. I właśnie wróciły do rodzimej biblioteki.

Teraz są nie do poznania. Przeszły wiele zabiegów, m.in. dezynfekcję, czyszczenie mechaniczne, chemiczne, kąpiele odkwaszające i wzmacniające. Karty i oprawy zostały naprawione, zrekonstruowane i zakonserwowane.

- Chodziło o to, by powstrzymać dalsze zniszczenia, zachować oryginalne, stare elementy oraz uzupełnić ubytki - opisuje Wioletta Buzun.

Po odnowieniu do wszystkich starodruków została sporządzona dokumentacja opisowa i fotograficzna. Wszystkie dostały ochronne pudła z tektury bezkwasowej. Utworzono też ich wersje cyfrowe.

Całość prac kosztowała 27 tys. zł. Z tego 20 tys. dało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Dziedzictwo Kulturowe. Resztę dołożył urząd marszałkowski i sama biblioteka.
Książnica liczy, że dzięki takiemu wsparciu uda się uratować kolejne cenne egzemplarze.

- Złożyliśmy w listopadzie do ministerstwa kolejny wniosek na dofinansowanie odnowy trzech kolejnych starodruków - mówi Ewa Kołomecka, zastępca dyrektora Książnicy Podlaskiej. - Mamy ich niedużo, więc ze szczególnym pietyzmem trzeba z nimi postępować.

W zbiorach Książnicy Podlaskiej są 134 stare druki. W ostatnich latach udało się odnowić dziesięć.