Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Daukszewicz i Kreatywny Bielsk pomagają Filipowi

(jan)
Naszemu synowi potrzebna jest pomoc dobrych ludzi – apelują rodzice Filipa – Dorota i Piotr Chudzińscy. Na zdjęciu z Krzysztofem Daukszewiczem.
Naszemu synowi potrzebna jest pomoc dobrych ludzi – apelują rodzice Filipa – Dorota i Piotr Chudzińscy. Na zdjęciu z Krzysztofem Daukszewiczem. Krzysztof Jankowski
Za dwa tygodnie Filip będzie miał osiem lat. Od urodzenia walczy z chorobami. Rodzina prosi nas o wsparcie.

Filip urodził się z zespołem Downa. Ma też padaczkę, autyzm i całą listę innych chorób. Cierpi, a wraz z nim jego rodzice. Razem walczą jednak o to, by przezwyciężyć zły los.

- Filip ma duże szanse, aby chodzić, ale potrzebuje intensywnej rehabilitacji, a ona jest bardzo droga - opowiadają rodzice Dorota i Piotr Chudzińscy.

Chłopczyk wiele czasu spędził w szpitalach. Przeszedł trzy operacje rekonstrukcji bioder.

- Po ostatniej przez tydzień modliliśmy się, by przeżył. Udało się. A dziś już wiemy, że potrzebna będzie kolejna operacja - mówi mama Dorota.

Wśród nas jest wielu potrzebujących, ale sytuacja małego Filipa jest wyjątkowo trudna.

- Nie chodzi, nie mówi, potrzebuje stałej opieki. Lekarze się dziwią, że dopadło go tak wiele chorób - wzdycha tata Piotr.
Rehabilitanci powinni pracować z chłopcem codziennie, bo nawet 2-3 dni przerwy w ćwiczeniach dają negatywne skutki.

- Filip dużo zapomina, potem płacze - opowiadają rodzice. - Na szczęście dwa razy w tygodniu przyjeżdża do niego rehabilitantka z Hajnówki, którą bardzo polubił i której ufa podczas ćwiczeń. Żaden specjalista z Bielska Podlaskiego nie chciał się podjąć pracy z naszym synem. Chyba za bardzo się bali liczby trapiących go chorób.

Filip potrzebuje zorganizowanej terapii na turnusach rehabilitacyjnych. Musi mieć nowe łóżko z poręczami i materacami, by podczas snu się nie potłuc. Aby się poruszać, potrzebny jest wózek, który kosztuje 15 tys. zł.

W pomoc dziecku włączyło się stowarzyszenie Kreatywny Bielsk. W miniony weekend młodzi społecznicy zorganizowali kabareton, z którego dochód przeznaczyli na leczenie Filipa. Imprezę odwiedziło ponad 300 osób. Zebrano blisko 7,5 tys. zł. Gościem honorowym i przewodniczącym jury był Krzysztof Daukszewicz.

- Jeśli mogę pomóc, robię to chętnie - mówił znany artysta.

Pomóc Filipowi mogą też Czytelnicy Kuriera Bielskiego, np. podczas dokonywania odpisów jednego procentu na Fundację Avalon, KRS 0000270809 z dopiskiem: Chudziński, 1961.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny