Juchnowiec Kościelny upamiętni Andrzeja Przewoźnika. W piątek odsłonięcie tablicy.

Tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, przed dziewięcioma laty pomógł nam w budowie pomnika upamiętniającego ofiary wojny polsko-bolszewickiej - wyjaśnia Czesław Jakubowicz, wójt gminy Juchnowiec Kościelny.

Dlatego powstała inicjatywa, by ku jego czci ufundować tablicę pamiątkową. Jej wykonaniem zajął się artysta kamieniarz Waldemar Jurgiel. Jak wyjaśnia wójt Juchnowca Kościelnego, w tablicy pojawia się motyw tragedii pod Smoleńskiem. - Jest wykuta z czarnego granitu, w kształcie szczątków samolotu - tłumaczy Czesław Jakubowicz.

W rogu tablicy widnieje zdjęcie Andrzeja Przewoźnika i wotywny napis: "Wiernemu Synowi Polski śp. Andrzejowi Przewoźnikowi wdzięczni za serce i dobro parafianie juchnowieccy. Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga...".

Odsłonięcie tablicy zbiega się z rocznicą napaści Armii Czerwonej na Polskę - 17 września 1939 roku. - Z tej okazji pod pomnikiem ofiar Katynia, który znajduje się na cmentarzu w Juchnowcu Kościelnym, zostanie złożony wieniec. A następnie przejdziemy pod pomnik żołnierzy poległych w wojnie 1920 roku. I właśnie tam zostanie odsłonięta nowa tablica - mówi wójt Jakubowicz.

Uroczystość poprzedzi liturgia w kościele pw. Świętej Trójcy. Następnie o godz. 18.30 odbędzie się koncert.

Wykonanie i wmurowanie tablicy kosztowało gminę dwa tysiące złotych.
Mieszkańcy są podzieleni w sprawie inicjatywy wójta.

- Na pewno wybiorę się na uroczystość - zapewnia Teresa Rynkiewicz, mieszkanka Juchnowca Kościelnego. - Andrzej Przewoźnik był dobrym i uczciwym człowiekiem. To prawdziwy patriota. Takich ludzi trzeba cenić.

- Pamiątkowa tablica to pozytywny pomysł. Andrzej Przewoźnik zasłużył na naszą pamięć - dodaje Agata Brzósko, nauczycielka.

- To tylko niepotrzebny wydatek. Jest dużo ważniejszych i bardziej pilnych spraw, np. remonty dróg. Zresztą ten pan nie był związany z naszą miejscowością - uważa inny mieszkaniec Juchnowca, który chce zachować anonimowość.