Po naukach w rodzinnym mieście wybierał się teraz na studia w świeżo otwartym Uniwersytecie Wileńskim.
Dłuższy postój podróżnych miał miejsce w Białymstoku. Tutaj Karol Lelewel objaśniał synowi, kim był Jan Klemens Branicki i jakie znaczenie miał dla Rzeczpospolitej "Wersal Podlaski".
Przechadzali się po parku. Pałac białostocki jawił się im jakimś opuszczonym i smutnym.
Później, kursując pomiędzy Wilnem a Warszawą, Lelewel też musiał przejeżdżać przez miasto nad Białą. Odwiedzał więc swojego podlaskiego przyjaciela Ignacego Onacewicza, w tym czasie nauczyciela historii w białostockim gimnazjum.
Inny kolega Joachima ze studiów wileńskich, Zygmunt (Nowicki, pisał do niego z Białegostoku: "Wstydzić się muszę, że nic ważnego spod mojej ręki nie wyszło". Było to w 1820 roku.
Tymczasem sam Lelewel nie próżnował. Wydał właśnie "Historyjkę", czyli dzieło o badaniach przeszłości. Nawet odległy Kraków zapraszał 26-letniego uczonego na wykłady.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?