Jesteśmy z wami

Kilkuset łapian poparło inicjatywę przeprowadzenia referendum w województwie podlaskim w sprawie obwodnicy Augustowa. Tydzień temu łapscy radni z ugrupowania Prawa i Sprawiedliwości oraz burmistrz Łap Roman Czepe zbierali wśród mieszkańców podpisy. Rozstawili stolik na rogu ulicy Sikorskiego i placu Niepodległości.

Drogi dla Podlasia

- Pragniemy wyrazić solidarność z mieszkańcami Augustowa, opowiadając się zdecydowanie za jak najszybszą budową tej, oraz innych tras szybkiego ruchu w naszym województwie. Hasłem naszej akcji jest "Drogi dla Podlasia" - mówił Paweł Sakowicz, przewodniczący Rady Miejskiej w Łapach, członek PiS.

Akcja cieszyła wśród mieszkańców ogromnym zainteresowaniem. Każdy z zaciekawienim podchodził do stolika, na którym leżały kartki. Wystarczyło mieć ze sobą numer pesel. Ludzie chętnie się podpisywali. Rozumieli, że każdy podpis to większa szansa na budowę drogi wokół Augustowa.
W Augustowie ludzie nie mogą przejść przez jezdnię

- Przecież tam codziennie giną pod kołami ciężarówek ludzie. Trzeba pomóc, wspierać się. Augustów musi mieć obwodnicę, bo jeszcze trochę, a nie będzie można w tym mieście normalnie żyć - nie ma wątpliwości Marian Jarczewski.

- Ludzie są chyba ważniejsi niż żaby - irytował się starszy pan. - Ja nie mogę patrzeć jak w naszych Łapach jeżdżą tiry na ulicę Sikorskiego, która jest też ruchliwa i niebezpieczna. A w Augustowie jest znacznie gorzej, bez porównania.

- Serce się kraje, jak się patrzy jak ci ludzie muszą ciężko żyć, jak boją się przejść przez ulicę. Bo tir jeden za drugim jedzie... - mówił Henryk Pułkośnik.

- Dlaczego podpisuję? Pytanie bez sensu i nie na miejscu. Przecież to oczywiste. Obwodnica musi być. Nie ma innych rozwiązań - tłumaczy Kazimierz Kuć.