Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyna Puszcza Białowieska Jarosława Chyry

Krystyna Kościewicz
Jarosław Chyra podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Hajnówce
Jarosław Chyra podczas spotkania w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Hajnówce Krystyna Kościewicz
Prezentacja przed czytelnikami "Jedyna Puszcza Białowieska" to najnowsze dzieło Jarosława Chyry.

Jarosław Chyra jest menedżerem Podlasia dlatego, że wydawnictwa, które zrealizował, są znaczącymi wydawnictwami nie tylko dla Białowieży czy Hajnówki, ale dla całego Podlasia - powiedziała Alla Gryc, prowadząca spotkanie autorskie z Jarosławem Chyrą.

W 2012 r., ukazał się nowy album autora pt. "Jedyna Puszcza Białowieska". Książka jest dostępna w wersji papierowej i jako aplikacja elektroniczna na iPada.

- Zawsze chciałem robić książki - mówi Jarosław Chyra. - Jak byłem dzieckiem, rysowaliśmy książki. Nie podobały nam się te, które były w księgarniach i robiliśmy swoje. Natomiast wyżyć z książki jest bardzo trudno, stąd dużo pracowałem w reklamie. Na pewno znacie "żubr występuje w puszczy", czy "żubr tuż za rogiem", olej kujawski, Kubuś. To są takie lokalizacje przyrodnicze, czyli wszystkie reklamy dzieją się gdzieś tam w przyrodzie.

"Jedyna Puszcza Białowieska" składa się z wielu fotografii i krótkiego tekstu w czterech językach. Zdjęcia powstawały po 2002 r., na terenie całej puszczy.

- To moja subiektywna praca - stwierdza Jarosław Chyra. - Mogę o puszczy myśleć jako o lesie ciemnym, nieprzyjaznym, wilgotnym, z komarami. Nie są to fotografie do folderu ośrodka wypoczynkowego. Gdybyśmy coś takiego zamieścili, to na pewno nikt nie chciałby przyjechać, no może poza jakimś wąskim gronem ludzi, którzy się fascynują ornitologią, czy grzybami. Ale z tekstem już nie mogłem tak zrobić. Wiedziałem, że tekst musi mieć szacunek wobec tego lasu, który od wielu tysięcy lat jest związany z człowiekiem. Dlatego z nim były największe kłopoty.

Wstęp jest w czterech językach: po polsku, rosyjsku, angielsku, niemiecku. Jego autorem jest prof. Andrzej Strumiłło.

- To człowiek, który zawsze patrzył z niesamowitym dystansem i był bardzo daleki od oceniania. Dlatego, gdy zaproponowałem mu tekst do tej książki, wiedział, że nie będzie łatwo, ale podjął się tego zadania i uważam, że wybrnął niesamowicie - ocenił autor.
Jarosław Chyra jest leśnikiem w trzecim pokoleniu. Tworzy swoje książki z pasją.

- To tak romantycznie wygląda na spotkaniu autorskim: przychodzi człowiek, przynosi swoją książkę, wszyscy myślą, że pewnie żyje z tego, nic nie robi, tylko zdjęcia - opowiada Jarosław Chyra. - Nikt się nie zastanawia, jak mocno traci rodzina, bo takiego człowieka jak ja nigdy nie ma w domu. Nikt nie myśli, że moje studia leśne trwały 9 lat, bo nie miałem na nie czasu, bo robiłem programy telewizyjne, książki.

Sylwetka

Jarosław Chyra jest absolwentem Technikum Leśnego w Białowieży, wydziału leśnictwa na SGGW oraz studium edytorstwa w Warszawie. Na swoim koncie ma reklamy, wydawnictwa, programy telewizyjne, festiwal "Żubrowisko".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny