Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia: Działacze wierzą, że drużyna nie zawiedzie

Wojciech Konończuk
Przed Maciejem Makuszewskim i jego kolegami jest wciąż szansa na odniesienie wielkiego sukcesu. Nie wolno jej zmarnować.
Przed Maciejem Makuszewskim i jego kolegami jest wciąż szansa na odniesienie wielkiego sukcesu. Nie wolno jej zmarnować. Anatol Chomicz/Archiwum
Po remisie 0:0 z Legią Warszawa żółto-czerwoni spadli na trzecie miejsce w tabeli, ale wciąż liczą się w walce o miejsce w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Działacze wierzą, że drużyna nie zawiedzie w decydujących spotkaniach sezonu.

- Pewnie, że żałuję, iż nie wygraliśmy z Legią, bo sytuacja byłaby zupełnie inna. Ale przed meczem większość skazywała nas na porażkę, a piłkarze podjęli walkę. To coś optymistycznego - komentuje prezes Jagi Cezary Kulesza.

Wielu kibiców uważa, że awans do europejskich pucharów nie jest na rękę nikomu. Ani piłkarzom, którzy mieliby z tego powodu skrócone urlopy, ani klubowi, bo nie wiadomo, czy żółto-czerwoni mogliby grać u siebie i trzeba by było ponieść duże koszty, związane z wynajęciem innego stadionu i organizacją meczów kwalifikacji LE.

Urlopy nie będą dłuższe

Osoby związane z Jagiellonią dementują te pogłoski. Obawy co do zaangażowania zawodników rozwiewa trener Michał Probierz.

- Urlopy trwałyby tyle samo niezależnie od tego, czy awansujemy do pucharów, czy nie. Poza tym każdy zawodnik pracuje na swoje nazwisko i wie, jaka szansa wciąż jest przed Jagiellonią - uważa trener białostoczan.

Wydatków i problemów związanych z występami w LE nie boi się zarząd klubu.

Cały artykuł przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny