Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok zagra z Koroną Kielce w Pucharze Polski

Tomasz Dworzańczyk
Hermes (nr 11) po raz drugi w odstępie kilku tygodni będzie miał okazję zagrać w Kielcach przeciwko swojemu byłemu klubowi
Hermes (nr 11) po raz drugi w odstępie kilku tygodni będzie miał okazję zagrać w Kielcach przeciwko swojemu byłemu klubowi Fot. Sławomir Stachura, Echo Dnia
Żółto-czerwoni zmierzą się w środę o godz. 18 w Kielcach z Koroną w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Podopieczni Michała Probierza zamierzają zrewanżować się rywalom za niedawną porażkę w lidze 0:1.

Po ostatnich dobrych meczach, w naszej grze jest więcej pewności siebie i liczę, że tym razem to my będziemy górą - zapowiada pomocnik Jagi Hermes.

Białostoczanie bardzo poważnie podchodzą do rywalizacji pucharowej. Trener Probierz zabrał do Kielc niemal najsilniejszą osiemnastkę, jaką obecnie dysponuje. Z zawodników z podstawowego składu, brakuje jedynie kontuzjowanego Remigiusza Jezierskiego oraz pauzującego za kartki Bruno. Po raz pierwszy od czasu zerwania więzadeł krzyżowych, w kadrze meczowej znalazł się za to Paweł Zawistowski.

- Na pewno kilka zmian w składzie będzie, ale nie znaczy to, że jedenastka która wybiegnie na boisko w Kielcach, będzie słabsza od tej z ostatniego meczu ligowego - zapowiada Probierz.

Puchar to nie jest sparing

Podobnie uważa szkoleniowiec rywali Marcin Sasal, który jednak otwarcie mówi, że przeciwko Jagiellonii szansę dostaną dublerzy.

- Ci, co grają mniej muszą się przecież kiedyś ogrywać. Nie chcę jednak by zabrzmiało to tak, że puchar traktujemy jak jakiś sparing, bo to dla nas także bardzo ważny mecz - komentuje Sasal.

Jednym z zawodników, który może zagrać przeciwko Jadze jest były piłkarz żółto-czerwonych - Jacek Markiewicz. 34-letni obrońca w rundzie wiosennej jeszcze nie pojawił się na boisku.

- Leczyłem kontuzję stawu skokowego, której nabawiłem się podczas zgrupowania w Turcji - wyjaśnia Markiewicz. - Co do meczu z Jagą, to spodziewam się o wiele trudniejszego spotkania niż w lidze. Widać, że na inaugurację wiosny, chłopaki jeszcze nie czuli piłki, ale to co pokazują ostatnio musi budzić szacunek.

Nie ma co kalkulować

Jagiellończycy są w komfortowej sytuacji, bowiem nawet w przypadku niekorzystnego wyniku, mają szansę na rewanż za tydzień u siebie.

- Nie ma co myśleć o tym, żeby w Kielcach grać na remis. Jeśli nadarzy się okazja, to trzeba wygrać - podsumowuje Hermes.

Mecz Korona Kielce - Jagiellonia Białystok w środę o godz. 18. Transmisję meczu przeprowadzi TVP Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny