IV liga: ŁKS 1926 Łomża pokonał 5:0 Śniadowo i awansował, Cresovia Siemiatycze w barażach o utrzymanie się

Beniaminek ze Śniadowa wiosną spisuje się bardzo dobrze, ale w Łomży nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Piłkarze ŁKS-u wychodzili na spotkanie przy wsparciu licznej publiczności, a na dodatek znali już wynik z Bielska Podlaskiego, gdzie Tur nieoczekiwanie tylko zremisował 3:3 z KS-em Michałowo.

Czytaj też: Przerwany mecz Warmia Grajewo - ŁKS 1926 Łomża. Czerwone kartki, interwencja policji i triumf gości

Nic dziwnego, że gospodarze ruszyli do szturmu i już w 3. minucie Rafał Maćkowski wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Śniadowa i było 1:0. 27-letni napastnik jeszcze w pierwszej połowie powtórzył swój wyczyn i stało się jasne, że żadna siła nie jest w stanie odebrać łomżanom awansu do III ligi. Po zmianie stron sukces łomżan golami przypieczętowali Łukasz Świderski, Felipe i Bartłomiej Ziemak.

Mimo potknięcia z Michałowem pozycji wicelidera nie stracił Tur. Pluć sobie w brodę może za to Ruch. Gdyby klub z Wysokiego Mazowieckiego nie został ukarany walkowerem za wygrany 4:0 mecz u siebie z bielszczanami (za naruszenie przepisów o występach młodzieżowców), to właśnie on a nie ŁKS cieszyłby się z awansu. A tak, po zwycięstwie 4:0 z Warmią Grajewo ekipie trenera Kamila Jackiewicza pozostało na pocieszenie miejsce na najniższym stopniu podium.

Na dole tabeli bardzo długo przedostanie, barażowe miejsce zajmował Dąb. W ostatnim występie przed drużyną trenera Jacka Markiewicza pojawiła się szansa. Piłkarze z Dąbrowy Białostockiej musieli wygrać w Kolnie ze zdegradowanym już Orłem i liczyć na wyjazdową porażkę Cresovii z KS-em Wasilków. No i stało się. Dąb pokonał Orła 4:1, a zespół z Siemiatycz przegrał z wasilkowianami 2:3 i to on wystąpi w barażach z trzecią ekipą okręgówki.

- Powinniśmy wygrać znacznie wyżej, bo już do przerwy mieliśmy chyba pięć setek, a prowadziliśmy tylko 1:0. W drugiej połowie było podobnie i zrobiło się nerwowo, bo w końcówce straciliśmy zawodnika po czerwonej kartce i bramkę na 3:2. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło - mówi trener KS Wasilków Robert Speichler.

WYNIKI 34. KOLEJKI

• ŁKS 1926 Łomża - KS Śniadowo 5:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Maćkowski (3), 2:0 - Maćkowski (33), 3:0 - Świderski (55), 4:0 - Felipe (73), 5:0 - Ziemak (76).
• Promień Mońki - MOSP Białystok 2:2 (1:0). Bramki: 1:0 - Purta (28), 1:1 - Grabarz (67), 1:2 - Rutkowski (84), 2:2 - Stachelek (87).
• Sparta 1951 Szepietowo - Wigry Suwałki 2:5 (0:1). Bramki: 0:1 - Cudowski (32), 1:1 - Jarmołowicz (58), 1:2 - Cudowski (68), 1:3 - Cudowski (70), 2:3 - Ganiewicz (75), 2:4 - Fajkowski (78), 2:5 - Fajkowski (90).
• Ruch Wysokie Mazowieckie - Warmia Grajewo 4:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Grochowski (1), 2:0 - Skibko (10), 3:0 - Grochowski (52), 4:0 - Jackiewicz (89).
• Orzeł Kolno - Dąb Dąbrowa Białostocka 1:4 (0:1). Bramki: 0:1 - Rogowski (14), 0:2 - Prolejko (57), 1:3 - Brzeziński (63), 1:3 - Dudziuk (75), 1:4 - Susak (83).
• Tur Bielsk Podlaski - KS Michałowo 3:3 (2:0). Bramki: 1:0 - Kulikowski (30), 2:0 - Trac (32), 2:1 - Grabowski (52), 2:2 - Śliwowski (78), 3:2 - Dzienis (80), 3:3 - Śliwowski (84).
• Czarni Czarna Białostocka - Krypnianka Krypno 1:2 (0:1). Bramki: 0:1 - Charitonow (29), 0:2 - Garbowski (61), 1:2 - M. Hołowacz (85).
• KS Wasilków - Cresovia Siemiatycze 3:2 (1:0). Bramki: 1:0 - Diaczenko (16), 2:0 - Cichoński (48), 2:1 - Tomczyk (52-karny), 3:1 - Szeretucha (81), 3:2 - Mantur (86).
• Wcześniej grali: KS Grabówka - Wissa Szczuczyn 0:1.

KOŃCOWA TABELA
1. ŁKS 1926 Łomża 34 80 113-26
2. Tur Bielsk Podlaski 34 78 81-40
3. Ruch Wysokie Mazowieckie 34 78 109-35
4. Wigry Suwałki 34 72 95-45
5. KS Wasilków 34 62 79-46
6. Wissa Szczuczyn 34 60 85-58
7. Warmia Grajewo 34 53 64-57
8. Sparta 1951 Szepietowo 34 48 48-59
9. KS Michałowo 34 45 70-75
10. KS Śniadowo 34 43 55-66
11. Promień Mońki 34 43 52-58
12. MOSP Białystok 34 40 63-79
13. KS Grabówka 34 37 49-70
14. Krypnianka Krypno 34 34 42-73
15. Czarni Czarna Białostocka 34 30 41-83
16. Dąb Dąbrowa Białostocka 34 25 37-90
17. Cresovia Siemiatycze 34 25 38-100
18. Orzeł Kolno 34 13 22-83