Innowacyjne podlaskie. Infinity Group - liderzy marketingu online

Dziś agencja zatrudnia 72 osoby i ma odbiorców z najwyższej półki. Zajmujemy się komunikacją marketingową online. Każda firma ma informacje o swoim produkcie, z którymi chce dotrzeć do określonej grupy odbiorców - tłumaczy Grzegorz Perkowski, współzałożyciel i IT Director agencji Infinity Group z Białegostoku. 

- Naszą rolą najprościej rzecz biorąc jest stworzenie takich narzędzi w Internecie, które pomogą te treści spersonalizować, czyli skierować je do właściwych osób. Dzisiaj w sieci jest tak wiele informacji, że człowiek poszukujący np. właściwej dla siebie wycieczki czy mieszkania nie chce się już przekopywać przez wszystkie informacje, tylko chce dotrzeć do oferty przygotowanej specjalnie dla niego.

– Innymi słowy to co robimy, to jest przenoszenie do Internetu zachowań dobrego sprzedawcy – stawia kropkę nad "i" pan Grzegorz. 

O obchodzącej właśnie trzynaste urodziny białostockiej firmie Infinity Group można po prostu powiedzieć, że zajmuje się marketingiem w Internecie. Istotne jest jednak, że wykorzystuje do tego najbardziej innowacyjne narzędzia i należy do liderów swojej branży w kraju.

Od momentu, gdy pięcioro świeżo upieczonych magistrów Politechniki Białostockiej zarejestrowało domenę Infinity Group, dzieli dziś firmę nie tylko owe 13 lat, ale także różnica zatrudnienia – pracują tu już 72 osoby; struktura organizacyjna – wyodrębnione działy strategii, obsługi klienta, graficzny, programistyczny, a przede wszystkim dysponowanie najnowocześniejszymi technologiami umożliwiającymi tworzenie i rozwój  zaawansowanych usług marketingowych dla klientów, pozwalających na realizację strategii obecności zarówno w internecie, jak i w kanale mobilnym.  Jako jedyni w regionie są partnerami duńskiej firmy Sitecore, która jest dostawcą rozwiązań wspierających m.in. personalizację procesów zakupowych i interakcje z użytkownikami, a także analitykę marketingową.

– Cały czas robimy coś nowego, czyli to nie było13 lat nudy - nie pozostawia wątpliwości Grzegorz Perkowski. – To co było pięć lat temu nowinką technologiczną, dziś jest już zapominane.

Kilka lat temu dopiero mówiło się o wykorzystywaniu urządzeń mobilnych i dostosowywaniu zawartości portali firm do użytkownika. Teraz już to mamy. Kilka lat temu nie wyobrażaliśmy sobie robienia czegokolwiek bez programistów Adobe Flash, a obecnie ta technologia już prawie nie istnieje. Z bardzo zresztą prostego powodu, bo Apple postanowiło na swoich urządzeniach nie obsługiwać tego programu. I technologia padła. Dlatego w tej branży nie można być mistrzem tylko jednej technologii. Muszą tu pracować ludzie potrafiący myśleć i otwarci na zmianę.

Infinity Group współpracuje z takimi firmami, jak np. Netia, Nikon, Alianz Polska, TUI, Danwood, Dom maklerski BOŚ, BNP Paribas Polska. Ale nie jest to tylko wynik wieloletnich doświadczeń firmy i zdobywanych od klienta do klienta rekomendacji. Od samego początku  Infinity postawiła na współpracę z wielkimi przedsiębiorstwami. PTC Era (T-Mobile Polska S.A) było jednym z pierwszych klientów młodych białostoczan.

– Bardzo sobie cenimy rynek lokalny, tu też robiliśmy ciekawe projekty, ale naprawdę dobrze pracuje się nam w relacjach długofalowych, z przedsiębiorstwami o dużym budżecie marketingowym. Wtedy można robić innowacyjne rzeczy w dłuższej perspektywie - wyjaśnia Grzegorz Perkowski filozofię firmy, którą prowadzi dziś razem z Jarosławem Antychowiczem oraz Konradem i Agnieszką Kudraszow. – Specjalizujemy się w branżach finansowej, ubezpieczeniowej, telekomach, a one nie mają central w naszym regionie, tylko w Polsce centralnej. Mamy od tego specjalistów, którzy przeprowadzają analizy, opracowują strategię obecności danej marki czy produktu online, a następnie realizują projekty od strony graficznej i technologicznej.

13 lat temu założyciele Infinity zaczynali od współpracy z warszawskim inkubatorem przedsiębiorczości, gdzie pracowała koleżanka z uczelni pięciorga byłych studentów PB. A do rzucenia się na głęboką wodę zachęcała ich ekspansja funduszy venture capital inwestujących bardzo mocno w polskie tzw. dotcomy, czyli firmy oferujące rynkowi nowoczesne rozwiązania z zastosowaniem Internetu.
Potem inwestorzy sobie poszli, ale ludzie w Infinity Group już stali na własnych nogach i rozwijali firmę dzięki rekomendacjom wypracowanym własnymi głowami. 

- Od początku nasze podejście do tego biznesu polega na poznaniu klienta, stałej, długofalowej współpracy  i oferowaniu mu kompleksowej obsługi - Grzegorz Perkowski tłumaczy „pączkowanie” firmy. - Tworzyliśmy zespoły dedykowane każdemu klientowi przez kilka nawet lat. Do kolejnych projektów zatrudnialiśmy kolejny zespół i budowaliśmy w firmie struktury pomocnicze.
W Infinity kończy się właśnie kolejna modernizacja. Firma adaptuje na swoje potrzeby kolejne pomieszczenia w budynku, w którym ma siedzibę, na potrzeby powiększającego się zespołu.