Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Im się udało. Obiad u Wariatki. Pomysł na restaurację Urszuli Zdrojkowskiej

Agata Sawczenko [email protected] tel. 85 748 96 59
Urszula Zdrojkowska ma duże doświadczenie w hotelarstwie i gastronomii. Wykorzystuje je w swoim lokalu przy Teatrze Dramatycznym: Wariatka Cocktail Bar & Restaurant.
Urszula Zdrojkowska ma duże doświadczenie w hotelarstwie i gastronomii. Wykorzystuje je w swoim lokalu przy Teatrze Dramatycznym: Wariatka Cocktail Bar & Restaurant. Wojciech Wojtkielewicz
Urszula Zdrojkowska ma mnóstwo pomysłów, by restauracja, którą prowadzi, była nie tylko miejscem, gdzie można smacznie zjeść, ale też miło spędzić czas i uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych.

Urszula Zdrojkowska, Wariatka... Cockatil Bar & Restaurant – przedstawia się przez telefon właścicielka lokalu działającego przy Teatrze Dramatycznym.
Pomysł na otwarcie własnej restauracji zrodził się w jej głowie w marcu ubiegłego roku. – Namówiły mnie koleżanki. Powiedziałam: ok, będę miała restaurację i nazwę ją Wariatka – opowiada. I przekonuje: – To nazwa trochę kontrowersyjna, ale kojarzy się trochę z teatrem, trochę z czymś takim pozytywnym, fajnym, trochę szalonym i zwariowanym. No, a poza tym znajomi na mnie mówią Wariatka – śmieje się.

W gastronomii pani Ula ma już całkiem spore doświadczenie. Po pierwsze – skończyła w Poznaniu szkołę gastronomiczno-hotelarską. Po drugie – przez wiele lat prowadziła pod Białymstokiem duży hotel. Gdy stamtąd odeszła – jako menedżer pracowała w dwóch białostockich lokalach.
– Przez ten czas nauczyłam się zarządzania ludźmi, zasad współpracy, marketingu. Ta praca przyniosła mi też fajne kontakty w branży. A że oprócz tego mam dobre, nietuzinkowe pomysły i nie boję się ich realizować – postanowiłam dotrzymać obietnicy danej koleżankom – mówi Urszula Zdrojkowska.
Gdy dowiedziała się, że Teatr Dramatyczny wystawił do przetargu lokal na restaurację – postanowiła złożyć swoją ofertę. Wygrała. I zaczęła działać. Oczywiście miała mnóstwo pomysłów, jak urządzić lokal.
– Ale, że nie do końca znam się na architekturze, poprosiłam o pomoc architekta.
W rezultacie powstał lokal niebanalny, ale przytulny i elegancki:
– Chciałam nawiązać troszeczkę do stylu francuskiego, ale pomieszałam to z bajkową abstrakcją. Zależało mi też, by widać było od razu, że to restauracja przy teatrze – mówi.
Postarała się też, by do Wariatki można było wejść nie tylko z podwórka, ale też bezpośrednio z teatru. Dzięki temu wygodniej jest tu trafić na kolację na przykład po spektaklu. Zaglądają tu też znani polscy aktorzy, gdy akurat mają występ na białostockiej scenie.

Pani Urszula do nieformalnej współpracy namówiła też białostockich aktorów.
– W czwartki ten lokal nazywa się: Scena na dole, czyli staje się taką czwartą sceną teatru – opowiada pani Urszula.
Właśnie wtedy przychodzą tu aktorzy i dają improwizowany minispektakl.

Takich pomysłów na uatrakcyjnienie oferty Wariatki pani Urszula ma jeszcze mnóstwo: – Lokal istnieje dopiero trzy miesiące. A ja dopiero się rozkręcam – śmieje się. Ale nie chce zdradzać wszystkich planów. Mówi tylko o kąciku dla dzieci – bo chce, by każdy czuł się tu swobodnie, i nietypowym ogródku letnim z wielką drewnianą sceną i muzyką na żywo.
– Ja tylko gotować nie umiem. Ale za to lubię, jak danie ładnie wygląda i dobrze smakuje – żartuje ze swojej kreatywności Urszula Zdrojkowska. Ale i z tym oczywiście sobie radzi, bo zatrudnia sprawdzonych profesjonalistów. – W Wariatce są ludzie, których znam i z którymi pracowałam od lat. Wiem, że mogę na nich polegać – zapewnia.

Poza tym kulinarnych pomysłów też jej nie brakuje. Postanowiła, że oprócz stałych dań z karty będzie wraz z szefem kuchni co miesiąc opracowywała dodatek z daniami sezonowymi. A od poniedziałku do piątku zaprasza na lunche w specjalnej cenie.
– To na razie początki – nie ma wątpliwości Urszula Zdrojkowska. – Ale jeśli tutaj mi się powiedzie, chciałabym w przyszłości otworzyć w Białymstoku jeszcze jedną restaurację – snuje palny. 

Rady dla początkujących:

  •  Nie zrażaj się, walcz, miej dużo wytrwałości.
  • Realizuj swoje marzenia. 
  • Jeżeli jest szansa na dotację unijną – próbuj. Takie pieniądze na rozwój zawsze się przydadzą.
  • Postaw na zaufanych pracowników. I dziel się obowiązkami. Nie sposób przecież pracować 24 godziny na dobę.

Komu się udało?
Im się udało – to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces. Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny