Teraz - przy okazji wojny PiS-owskiej rady miasta z prezydentem Białegostoku (lub/i odwrotnie) - to pytanie bardzo mnie nurtuje. Bo czy 13 tysięcy złotych brutto (które prezydent jeszcze zarabia) to rzeczywiście dużo? A 9 tysięcy (które będzie dostawał) to już bardzo mało?
Jedno jest pewne. Trzecia kadencja Tadeusza Truskolaskiego jest jego najtrudniejszą w historii. Może też zostać przerwana przed jej zakończeniem. Do tego potrzebna jest wola radnych oraz - co ważniejsze - wola mieszkańców Białegostoku, by iść na referendum. Czy jest, chce się dowiedzieć prezydent z przeprowadzanych właśnie badań sondażowych. Ich wyniki może jednak zakłamać awantura o pensję.
Bo radni ją obniżyli. Bo mogą. Prezydent nie jest zadowolony, co już wyraził publicznie sugerując nawet, że pójdzie do sądu pracy. Daje więc do zrozumienia (wracamy do pytania z początku) - 9 tysięcy złotych brutto to jednak mało. I tę wojnę może już przegrać. Bo o ile sąd może mu kiedyś przyzna rację, to część białostoczan może mu nie wybaczyć. Tych, którzy uważają, że 9 tysięcy złotych to jednak dużo. Może nawet dużo za dużo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto
- Piknik w towarzystwie... niedźwiedzia. To nagranie robi furorę w sieci