"Dlaczego nosimy maseczki? Znana wirusolożka tłumaczy dzieciom, jak zwalczać wirusy" to książeczka, w której w której Ilaria Capua, znana wirusolożka, tłumaczy najmłodszym, co to jest wirus i jak się z nim zmagać. To opowieść pełna fantazji: mała dziewczynka Kaja dzięki sile wyobraźni spotyka się z maleńkim stworzonkiem - wirusem który tłumaczy jej, jak podróżuje po całym świecie i jak przenosi się na różnych ludzi.
To kolorowa książeczka z okienkami zawierającymi naukowe informacje, żeby uczyć się bawiąc, żeby rozumieć bez strachu, żeby umieć rozpoznać niebezpieczeństwo i móc zapobiegać sytuacjom kryzysowym w przyszłości. Tłumaczy dzieciom: co to jest wirus, jak przed nim się bronić, po co są mydła i rękawiczki i czemu należy w szczególności dbać o dziadków.
Trzeba przy tym zauważyć, że to książeczka piękna edytorsko. Ma tak zwane okienka, mnóstwo postaci, które dziecko będzie mogło podczas oglądania, czy też samodzielnego czytania - animować. A że wzbudzi to dodatkową sympatię i ciekawość świata - uważam za pewnik. Za proste, acz stylowe ilustracje odpowiada Ilaria Faccioli, a że jest Włoszką, mieszkanką Europy - oprócz dzieci o białej karnacji, znajdziemy też na rysunkach i inne odcienie skóry.
"Dlaczego nosimy maseczki?" to wyjątkowo udana i zwyczajnie mądra i potrzebna pozycja na rynku. Wciąż przecież dzieci są zamknięte w domach i ten stan potrwa przynajmniej do 17 stycznia. Książeczka kończy się powrotem Kai do szkoły. Ale z dystansem społecznym i w maseczce na lekcji. Czy proroctwo Włoszki się spełni?
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
