Patrząc na tabelę z poprzednich rozgrywek, jesteśmy faworytem, ale daleki jestem od jakichkolwiek deklaracji związanych z awansem do wyższej ligi - mówi Mirosław Dymek, trener Sokoła.
Zespół z Sokółki w rundzie wiosennej spisywał się bardzo dobrze, nie przegrywając żadnego meczu. Szkoleniowiec zwraca jednak uwagę, że jesienią wcale nie musi być tak dobrze.
- Trochę rozbudziliśmy apetyty, ale obecnie dysponujemy nieco mniejszym potencjałem. Nie udało się zatrzymać Mateusza Butkiewicza, nie zagra u nas też Tomasz Kiljańczyk i zobaczymy, jak to będzie wyglądało - tłumaczy Dymek.
Największym wzmocnieniem Sokoła powinien być pozyskany z Freskovity Wysokie Mazowieckie Emil Pracz. Spore nadzieje związane są także z dobrze znanym w Sokółce Andriejem Łomako.
- Liczę na ich doświadczenie i to, że szybko wkomponują się do zespołu - mówi Dymek.
Zdaniem szkoleniowca, największą siłą Sokoła powinien być kolektyw. Jeśli chodzi o luki, to w pierwszej kolejności trener wymienia brak bramkostrzelnego napastnika.
- Na szczęście w sparingach dobrą formę prezentowali Marcin Dworzańczyk i Piotr Andrzejewski i liczę, że potwierdzą to także w lidze - podsumowuje Dymek.
W roli solidnych średniaków
Na dobrym, trzecioligowym poziomie powinny grać także ekipy Warmii Grajewo i Olimpii Zambrów.
"Wilczki" niedawno potwierdziły spory potencjał w meczu Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz, eliminując drugoligowca. W drużynie Ryszarda Borkowskiego nie brakuje doświadczonych zawodników, jak Maksim Mirva, Marcin Strzeliński czy pozyskany z MKS Mielnik Łukasz Pawluczuk.
- Sam jestem ciekaw, jak ten zespół będzie się prezentował. Przepracowaliśmy dość solidnie okres przygotowawczy, więc jestem dobrej myśli - potwierdza Borkowski.
Olimpia z kolei zdecydowała się na zastrzyk "świeżej krwi". Z drużyną pożegnali się m.in. Michał Grzanka, Filip Jurczuk i Łukasz Krawczyk (zagrają w Pogoni Łapy). Do zespołu przyszli za to młodzi: Hubert Karwacki i Rafał Szczepanik (Freskovita). Do sztabu szkoleniowego dokoptowano też Dariusza Kossakowskiego, który pracować będzie razem z Kamilem Rosińskim.
- Zespół prezentował się nieźle w sparingach. Jesteśmy na dobrej drodze do zbudowania silnej drużyny środka tabeli - zapowiada Rosiński.
Sukcesem będzie utrzymanie
Ekipy Pogoni, Orła Kolno i MKS Mielnik będą prawdopodobnie walczyć o utrzymanie się. Podobne zadanie mają dwa beniaminki - Promień Mońki i Tur Bielsk Podlaski.
- Mamy młody zespół i chcemy sprawdzić się w trzeciej lidze. Wierzę, że uda nam się grać w niej jak najdłużej - zapowiada Lucjan Trudnos, trener Tura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?