Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hetman pokonał Tura

Krzysztof Jankowski [email protected] Tel. 085 730 67 86
Ofensywnie grający prawoskrzydłowy Mateusz Jakubowski (przy piłce) od początku meczu starał się zagrozić bramce Hetmana. Jednak dopiero w 89 min. udało mu się przeprowadzić akcję, po której gola strzelił Robert Rogowski.
Ofensywnie grający prawoskrzydłowy Mateusz Jakubowski (przy piłce) od początku meczu starał się zagrozić bramce Hetmana. Jednak dopiero w 89 min. udało mu się przeprowadzić akcję, po której gola strzelił Robert Rogowski.
Już przed rozpoczęciem sezonu działacze białostockiego Hetmana nie ukrywali, że piłkarze nie będą ich oczkiem w głowie.

- Nie będziemy robić sztucznej konkurencji Jagiellonii - mówili. - Sekcja piłkarska ma się skupić na szkoleniu młodzieży.

Młodzi grać potrafią

Przed rundą jesienną doszło do kolejnej już emigracji "hetmańskich". Utalentowani młodzieżowcy Mariusz Baranowski i Bartosz Kaśnikowski przeszli do występującego w "Młodej Ekstraklasie" Śląska Wrocław, a ich rówieśnicy Jakub Ambrożewicz i Łukasz Grzybowski do młodzieżówki Jagiellonii. Kolejnych kilku piłkarzy zasiliło III-ligowe kluby z Podlasia, a Hetman w rozgrywkach IV ligi postawił na chłopaków kończących wiek juniora.

Do meczu z Turem Hetman wystawił w podstawowym składzie aż siedmiu młodzieżowców. Gospodarze zaczęli więc grę ze sporym respektem dla "dorosłych" rywali.

Już w pierwszej akcji z dystansu huknął aktywny Paweł Łochnicki, ale piłka poszybowała nad bramką Tomasza Drozda. Tur atakował regularnie - co 10 minut. W 11 min. Drozd obronił strzał Karola Jakubowskiego, a w 21 Artur Kiszko podał Łochnickiemu, a ten minimalnie chybił. Dopiero w 22 min. pierwszą groźną akcję przeprowadzili gospodarze. W pole karne wpadł ich najbardziej doświadczony zawodnik 25-letni Radosław Hawryluk i tak dośrodkował, że piłkę po interwencji Roberta Kucharczyka musiał wybić na róg Marcin Gul.

Prawdziwe emocje zaczęły się jednak po przerwie. Niespodziewanie ich autorami byli gospodarze. W 67 min. piłka z autu powędrowała do Hawryluka. Ten zbiegł z nią przed pole karne i z ponad 20 metrów huknął na bramkę Tura. Futbolówka otarła się jeszcze o rękawice Kucharczyka i wpadła do siatki.

Worek z golami

Stracony gol rozkojarzył bielszczan, którzy w ciągu 5 min. stracili dwie kolejne bramki. Najpierw Patryk Wiśniewski z bliska wepchnął piłkę do siatki zamykając akcję po rzucie wolnym, a chwilę później Hawryluk dostał prostopadłe podanie i wyszedł sam na sam z Kucharczykiem.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się pogromem bielszczan, wtedy ruszyli oni do walki. W 86 min. Robert Rogowski zwiódł obrońcę Hetmana i dośrodkował do Marcina Niewińskiego, który pokonał Drozda. Trzy minuty później Mateusz Jakubowski dośrodkował do Rogowskiego, a ten na 10. metrze popisał się celną "główką".

Już w środę o godz. 15.30 na stadionie w Bielsku Tur zagra ze swoimi rezerwami w Pucharze Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny