Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helikopter LPR dotrze z pomocą także w nocy. Większe szanse na wyzdrowienie.

Wojciech Oksztol
Nowy helikopter LPR został oddany do użytku w grudniu
Nowy helikopter LPR został oddany do użytku w grudniu Wojciech Oksztol
W każdej gminie ma powstać specjalne miejsce do lądowania. W naprowadzeniu helikoptera na lądowisko pomogą strażacy. Przechodzą już pierwsze szkolenia, żeby potrafili to zrobić. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ma dotrzeć wszędzie tam, gdzie ważna jest każda minuta, gdzie walczy się o ludzkie życie.

Godzina 19, roczna dziewczynka ze znacznymi poparzeniami twarzy, szyi i tułowia. Liczy się każda minuta. Karetka musi przewieźć ją z Siemiatycz do Białegostoku. To zajmuje ponad godzinę.

- Transport śmigłowcem trwałby kilkanaście minut - opowiada Mirosław Tarasiuk, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.

Inny przykład. 50-letni mężczyzna spod Sokółki właśnie miał zawał. Potrzebuje szybkiej pomocy kardiologów inwazyjnych.

- W dzień zostałby przetransportowany śmigłowcem - mówi Mirosław Tarasiuk. - W nocy pozostaje tylko karetka. A tutaj liczy się przecież każda minuta.

Problem jednak w tym, że teraz helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie latają po zmierzchu.

- Praktycznie nie ma dnia, żeby nie był wzywany śmigłowiec pogotowia. Dobrze byłoby, żeby latały i w nocy - nie ma wątpliwości Mirosław Tarasiuk.
Tak ma być, bo nowe helikoptery LPR są przystosowane także do nocnych lotów. W Mazowieckiem dyżury zostaną wprowadzone w ciągu miesiąca, u nas w ciągu roku. Trwają już przygotowania. Piloci ćwiczą latanie po zmierzchu.

- To zupełnie co innego. Nie widać przeszkód czy linii wysokiego napięcia - tłumaczy Justyna Sochacka, rzeczniczka LPR.

W każdej gminie powstaje też sieć miejsc do lądowania. Potrzebna będzie współpraca strażaków. Dlatego przechodzą oni już odpowiednie szkolenia. Ich zadaniem będzie zabezpieczenie i oświetlenie lądowisk. W Podlaskiem szkolenia przeszło 800 osób z ochotniczej straży pożarnej i 60 strażaków z państwowych jednostek. 600 kolejnych odbędzie je do końca czerwca.

Nowy system zapewni chorym nie tylko szybszą, ale i lepszą opiekę. - Pacjent nie trafi już do najbliższego szpitala powiatowego, ale do specjalistycznego, który zapewni odpowiednią diagnostykę i pomoc - tłumaczy Justyna Sochacka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny