Godzina 19, roczna dziewczynka ze znacznymi poparzeniami twarzy, szyi i tułowia. Liczy się każda minuta. Karetka musi przewieźć ją z Siemiatycz do Białegostoku. To zajmuje ponad godzinę.
- Transport śmigłowcem trwałby kilkanaście minut - opowiada Mirosław Tarasiuk, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.
Inny przykład. 50-letni mężczyzna spod Sokółki właśnie miał zawał. Potrzebuje szybkiej pomocy kardiologów inwazyjnych.
- W dzień zostałby przetransportowany śmigłowcem - mówi Mirosław Tarasiuk. - W nocy pozostaje tylko karetka. A tutaj liczy się przecież każda minuta.
Problem jednak w tym, że teraz helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego nie latają po zmierzchu.
- Praktycznie nie ma dnia, żeby nie był wzywany śmigłowiec pogotowia. Dobrze byłoby, żeby latały i w nocy - nie ma wątpliwości Mirosław Tarasiuk.
Tak ma być, bo nowe helikoptery LPR są przystosowane także do nocnych lotów. W Mazowieckiem dyżury zostaną wprowadzone w ciągu miesiąca, u nas w ciągu roku. Trwają już przygotowania. Piloci ćwiczą latanie po zmierzchu.
- To zupełnie co innego. Nie widać przeszkód czy linii wysokiego napięcia - tłumaczy Justyna Sochacka, rzeczniczka LPR.
W każdej gminie powstaje też sieć miejsc do lądowania. Potrzebna będzie współpraca strażaków. Dlatego przechodzą oni już odpowiednie szkolenia. Ich zadaniem będzie zabezpieczenie i oświetlenie lądowisk. W Podlaskiem szkolenia przeszło 800 osób z ochotniczej straży pożarnej i 60 strażaków z państwowych jednostek. 600 kolejnych odbędzie je do końca czerwca.
Nowy system zapewni chorym nie tylko szybszą, ale i lepszą opiekę. - Pacjent nie trafi już do najbliższego szpitala powiatowego, ale do specjalistycznego, który zapewni odpowiednią diagnostykę i pomoc - tłumaczy Justyna Sochacka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?