Hala przy Antoniukowskiej jest jedynym takim obiektem sportowym w mieście. A budowa nowej się opóźnia.
Stary budynek od klubu Włókniarz kupiła firma budowlana Jazbud, która na sąsiedniej działce postawiła blok. Chciała rozebrać halę. Jednak jest problem. Miasto kilka lat temu uchwaliło plan zagospodarowania przewidujący w tym miejscu tereny sportowo-rekreacyjne, a nie mieszkaniowe.
Ten plan został zaskarżony, m.in. przez firmę Jazbud. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku i ten uchylił część planu - właśnie na działkę, na której stoi hala Włókniarza.
Jednak miasto odwołało się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten właśnie stwierdził, że w części, na której stoi hala uchwalony plan zagospodarowania nadal obowiązuje. To oznacza, że tutaj na pewno nie mogą powstać bloki. Jest to miejsce na sport i rekreację, tak jak chce miasto.
Miasto negocjuje z deweloperem
- Czekamy na uzasadnienie wyroku. Dopiero gdy do nas dotrze będziemy podejmować decyzje, co dalej z tym terenem - usłyszeliśmy w środę w biurze Jazbudu. - Jednak jesteśmy gotowi do rozmów z miastem na temat zamiany gruntów.
Takie negocjacje już wcześniej były prowadzone. Miasto rozmawiało z Jazbudem na temat zamiany gruntów przy Antoniukowskiej na inne, budowlane. Do porozumienia nie doszło. Poszło o różnicę w wartości gruntów rekreacyjnych i mieszkaniowych.
Miasto deklaruje, że może wznowić rozmowy. - Jednak najpierw trzeba ocenić stan techniczny hali i brać pod uwagę przy ewentualnych zamianach - mówi wiceprezydent Adam Poliński. - Najważniejszą rzeczą jest doprowadzenie obiektu do stanu używalności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?