Hajnówka - wynagrodzenie burmistrza

Obecna pensja burmistrza, to 9365 PLN brutto, ale w czasie jutrzejszej sesji suma ta może wzrosnąć do 11 600 PLN brutto. Wypłacona też musi być różnica w wynagrodzeniu od stycznia, czyli za 6 miesięcy. Ta różnica, to "jedynie" 2 235 zł a pomnożona przez 6 miesięcy daje nam 13 410 zł brutto.

Czy hajnowianie zarabiający średnio 1126 zł brutto godzą się na taką podwyżkę?

Przewodniczący zaproponował

Na posiedzeniach komisji poprzedzających sesję Rady Miasta przewodniczący RM Leonard Kulwanowski przedstawił radnym wniosek o podwyższenie wynagrodzenia burmistrza. Propozycja ta wynika stąd, że Rada Ministrów wprowadziła zmiany w sprawie zasad wynagradzania pracowników samorządowych. Na mocy tej decyzji wzrosło wynagrodzenie zasadnicze i wynosi w tej chwili od 4 500 do 6 000 zł.

Dotychczasowe wahało się pomiędzy 3 780 a 4 960 zł. Zmieniła się też kwota dodatku funkcyjnego i wynosi obecnie od 1 600 do 2 100 zł. Tym samym z mocy przepisów wynagrodzenie to musi wzrosnąć. Od radnych zależy natomiast czy wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatek funkcyjny podniesione zostaną do minimalnej wysokości czy o wiele więcej.

Dlaczego aż tyle?

- Dlaczego burmistrz otrzymuje maksymalny dodatek specjalny? - pytała radna Grażyna Dymińska.- Dodatek ten, to rodzaj premii za dobrze wykonane zadania a nie coś, co się należy. Powinien spełniać funkcję motywacyjną a nie być przyznawany za sam fakt bycia burmistrzem.

Tych zadań kluczowych dla mieszkańców jest wiele, jednak dobrze wykonanych znacznie mniej. Radni PiS wymienili Zakład Zagospodarowania Odpadów i krytą pływalnię - dwie kluczowe dla miasta inwestycje, na które nie ma pieniędzy. Większość przedsięwzięć czeka z realizacją na pobudowanie ZZO, widać więc, że brak ZZO to nasza wielka porażka.

Radna Grażyna Dymińska zauważyła też, że inni pracownicy Urzędu Miasta także nie dostawali podwyżek od dawna. Dla porównania proponowana podwyżka pensji burmistrza wynosi podwójną średnią pensję w Hajnówce i stanowi 80 proc. poprzedniej pensji..

Leo ma więcej...

Przewodniczący Rady motywuje swój wniosek tym, że podwyżka jest narzucona z góry, poza tym burmistrz nie miał podwyżki od 2003 roku. Tak wysoka suma odzwierciedlać ma też wkład burmistrza w rozwój miasta, o czym świadczy fakt, że Gmina Miejska pozyskała w latach 2004 - 2007 ponad 7 mln funduszy na realizacje różnych projektów. Sukcesem gminy jest np. opracowanie dokumentacji technicznej zadaszenia widowni amfiteatru, rozbudowa centrum turystyczno - rekreacyjnego czy usprawnienie układu komunikacyjnego w mieście.

- Ludzie na Poryjewie twierdzą, że u nich chodzą karaluchy - ripostowała Grażyna Dymińska - ich nie interesuje Jarmark Żubra. Wysypisko śmieci to zresztą problem nie tylko ludzi mieszkających na Poryjewie, to także nasz problem.

Wśród radnych są także zwolennicy tak znacznego podniesienia wynagrodzenia Anatola Ochryciuka.
- Nieraz słyszałem o jednakowych żołądkach, a przecież burmistrz bierze na siebie odpowiedzialność. Moim zdaniem 11 tysięcy, to wcale nie tak dużo - przekonywał radny Wiktor Sacharczuk. - Zresztą Leo Beenhakker ma więcej...

Na jutrzejszej sesji, 25 czerwca o godzinie 15.00 radni zdecydują, jaką pensję otrzyma nasz burmistrz.