Gry urzędowe. Magistrat ponownie chce usamodzielnić Centrum im. Zamenhofa.

Pierwsze podejście do wyodrębnienia Centrum im. Ludwika Zamenhofa z Białostockiego Ośrodka Kultury odbyło się na majowej sesji. Wydawało się, że sprawa nie wzbudzi większych emocji, zwłaszcza, że miejska komisja kultury pozytywnie zaakceptowała wniosek w tej sprawie. Stało się jednak inaczej. Już na sesji nieoczekiwanych wątpliwości nabrali nie tylko radni z komisji kultury. Skończyło się odesłaniem projektu do wnioskodawcy, czyli prezydenta.

Władze miasta już po miesiącu zdecydowały się podjąć kolejną próbę. Bo ich zdaniem BOK powinien zajmować się działaniami impresaryjnymi i organizacją imprez, a Centrum im. Zamenhofa pokazywać dorobek historyczny i kulturowy Białegostoku.

- Taki podział jest potrzebny, wręcz niezbędny do tego, aby obie placówki rozwijały się właściwie - przekonuje wiceprezydent Tadeusz Arłukowicz. - Zresztą byłoby to zgodne z zapisami powstającej właśnie strategii rozwoju miasta w dziedzinie kultury.

Wszystko jednak w rękach radnych. A ci, którym ten pomysł się nie podobał, nadal mają zastrzeżenia. Przede wszystkim, co do finansów.

- Wszystko zależy od tego, jak duże wydatki pociągnie za sobą wydzielenie centrum - mówi Rafał Rudnicki, szef klubu PiS. - Jeżeli ma to oznaczać dodatkowe etaty, to nie ma powodu, żebyśmy byli za.

- Takiego niebezpieczeństwa raczej nie ma - mówi Jerzy Szerszunowicz, kierownik Centrum im. Ludwika Zamenhofa.

Oponenci pytają też, co wydarzyło się w ciągu roku od powstania Centrum, że miasto chce koniecznie rozdzielić go z Białostockim Ośrodkiem Kultury.

- Centrum powstało, aby obsłużyć odbywający się przed rokiem Kongres Esperanto - tłumaczy Tadeusz Arłukowicz. - W ciągu roku okazało się, że może zupełnie dobrze działać jako osobna instytucja.

- Mam nadzieję, że przy drugim podejściu wszystko pójdzie dobrze, przede wszystkim dla kultury miasta - mówi Jerzy Szerszunowicz.

Centrum im. Ludwika Zamenhofa powstało w lipcu ubiegłego roku. Mieści się przy ulicy Warszawskiej 19. Jest w nim stała multimedialna wystawa "Białystok młodego Zamenhofa" oraz miejsce na inne czasowe ekspozycje. Niedawno ruszyła tu jedyna w Polsce biblioteka esperanto.