Grad krytyki spadł na polityków Konfederacji. Konferencję prasową zbojkotowały wszystkie media

„Dziś o 11:30 w Sejmie konferencja prasowa @KONFEDERACJA_ ws. uchodźców: „Tak dla pomocy, nie dla przywilejów”. Nadgorliwość rządu i niektórych instytucji powoduje poczucie niesprawiedliwości. Nie tylko u Polaków, ale i Ukraińców którzy przybyli wcześniej. Potrzeba roztropności!” – informował na swoim profilu na Twitterze na godzinę przed konferencją prasową poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji.

I niemal błyskawicznie posypały się setki komentarzy od oburzonych internautów, ale także od dziennikarzy i polityków. Niektórzy bardzo łagodnie przypominali, że uchodźcy wojenni z Ukrainy przyjeżdżają do Polski po tym, gdy stracili dom i cały dorobek życia. Inni nie mają pieniędzy nawet na podstawowe przedmioty, bo uciekli w tym, co mieli na sobie. Były także dużo bardziej wymowne komentarze, włącznie z życzeniem posłowi Bosakowi oraz innym posłom Konfederacji takich przywilejów, jakie mają obywatele Ukrainy zaraz po tym, gdy stracą dom, swoich bliskich i zostaną w jednej koszuli.

Tę zapowiadaną konferencję prasową posłów Konfederacji zbojkotowali solidarnie wszyscy dziennikarze ze wszystkich redakcji. Nie słuchali tego co mają do powiedzenie, ani nie transmitowali relacji. Niewiele później do sytuacji odniósł się poseł z naszego regionu Robert Winnicki, który wyjaśniał, że nie chodziło o krytykę udzielanej Ukraińcom pomocy w Polsce, tylko podjęcie ważnej dyskusji w obliczu pogarszającej się sytuacji naszych rodaków w Polsce.

„(…) chciałbym usłyszeć od rządu jak zamierza odpowiedzieć na te problemy i z kim na Zachodzie rozmawia o przejmowaniu od Polski dużych grup uchodźców. Front moralnego uniesienia i histerycznych reakcji na to co mówi Konfederacja nie zastąpią odpowiedzi na pytania o sytuację w naszym kraju. Rosnąca frustracja zwykłych Polaków to nie jest wymysł Konfederacji tylko reakcja społeczna na pogarszającą się sytuację” – pisał na Twitterze poseł Robert Winnicki.

Poseł Winnicki sam nie przedstawił żadnego pomysłu na poprawę tej sytuacji, ale to zachowanie skomentował inny parlamentarzysta z naszego regionu – poseł Adam Andruszkiewicz. Uważa on działanie polityków Konfederacji za szczucie przeciwko ukraińskim uchodźcom, ale też nazywa ich zachowanie antypolskim, antychrześcijański i prorosyjskim. I szczególnie to ostatnie widzi też coraz więcej internautów, którzy zwracają uwagę w licznych wpisach w mediach społecznościowych, że działanie Konfederacji w Polsce sprzyja polityce Putina.

„Szczucie na uciekające przed bombami kobiety i dzieci z Ukrainy, za rzekome „przywileje” – jest nie tylko kłamliwe i żałosne politycznie, ale również antychrześcijańskie, antypolskie i prorosyjskie. Zejdźcie z tej drogi, bo doprowadzicie do tragedii i okryjecie się hańbą” – skwitował poseł Adam Andruszkiewicz.

Po tym, gdy politycy Konfederacji zostali zbojkotowani solidarnie przez wszystkie media, co jest ewenementem w skali ogólnopolskiej, zaczęli realizować inny przekaz w mediach społecznościowych. Ich zdaniem ten bojkot to zwykła cenzura. Proszą swoich zwolenników o przekazywanie tej informacji dalej, zanim cenzura dotknie także ich media społecznościowe Konfederacji. Na koniec zachęcają jeszcze do wpłacania datków na pomoc Polakom na Ukrainie.