Jak poinformował w poniedziałek podkom. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS, funkcjonariusze skontrolowali najpierw busa, którym kierował ten mężczyzna. Okazało się, że przewozi w plastikowych baniakach 125 litrów nielegalnego alkoholu ponad 50-proc.
Kolejnych 325 litrów alkoholu z niewiadomego źródła KAS znalazła w pomieszczeniu gospodarczym na posesji 45-latka. Wszczęto wobec niego postępowanie, które prowadzi Podlaski Urząd Celno-Skarbowy w Białymstoku.
Choć KAS jeszcze tego nie przesądza, bo sprawa jest w toku, alkohol pochodzi prawdopodobnie z bimbrowni. Taka nielegalna produkcja ma w Podlaskiem wieloletnią tradycję; najczęściej ujawniane bimbrownie lokalizowane są nie w terenie zabudowanym, ale przede wszystkim w lasach, zwłaszcza na terenie Puszczy Knyszyńskiej.
To tam służba celno-skarbowa i policja zwykle odnajdują nielegalne fabryczki alkoholu. Niektóre ze zlikwidowanych w ostatnich latach miały możliwości produkcyjne sięgające nawet kilku tysięcy litrów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?