To nie do pomyślenia. Ktoś jak gdyby nigdy nic wywiózł do lasu śmieci. Zadzwoniłem w tej sprawie do gminy. Dowiedziałem się tylko, że działka jest prywatna - skarży się nasz Czytelnik.
W lesie niedaleko Barszczewa (gm. Choroszcz) ktoś wyrzucił śmieci. - Wskazana działka jest rzeczywiście działką prywatną i zgodnie z prawem właściciel działki powinien utrzymywać porządek na swojej posesji - mówi rzeczniczka burmistrza Choroszczy Urszula Glińska.
Czytaj też: Dzikie wysypisko pod Michałowem. Policja ustaliła mężczyznę, który wyrzucił śmieci do lasu (zdjęcia)
Twierdzi, że urząd do tej pory nie zajął się sprawą, bo nie otrzymał żadnej formalnej interwencji. Do urzędu nie wpłynęło żadne pismo czy to zarówno w formie tradycyjnej – papierowej czy też elektronicznej.
- Jedyna interwencja dotycząca tej działki i tej sprawy to była prośba mieszkańca, który chciał w tej kwestii nagłośnić problem w lokalnych mediach. I rzeczywiście, taki komunikat powstał: w dn. 10.09.2020 został opublikowany przez „Gazetę w Choroszczy” - podkreśla Urszula Glińska.
Czytaj też: Wielkie porządki w lesie Zwierzynieckim. Za sprzątanie wzięli się mieszkańcy. Żeby pomóc sobie i przyrodzie
Dodaje, że z informacji jakimi dysponuje urząd wynika, że właściciel działki zgłosił sprawę na policję.
- Mamy więc nadzieję, że kwestią czasu będzie zlokalizowanie sprawcy i ukaranie go. Nie może być bowiem tak, że niektórzy z nas wolą zaoszczędzić czas i parę złotych na wywiezienie śmieci w miejsce do tego przeznaczone, a wyrzucają je gdziekolwiek, rujnując tym samym przyrodę i fundując wszystkim dzikie wysypiska śmieci w lasach, czy na prywatnych posesjach - podkreśla urzędniczka.
Koronawirus – nowe objawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?