MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głosowałam na fikusa

Joanna Klimowicz

Wczoraj przed południem poszłam do lokalu wyborczego, wzięłam kartę, dopisałam punkt 11, a w nim - fikus beniamina. Obok elegancki iksik.
Dlaczego zagłosowałam na ozdobną roślinę doniczkową? Zainspirował mnie dokument Michaela Moore'a, twórcy oscarowych "Zabaw z bronią". Trzy lata temu reżyser "wytropił" kongresmena stanu New Jersey, który ubiegał się o kolejną kadencję. Nie miał żadnych kontrkandydatów, a frekwencja w wyborach zapowiadała się na znikomą, bo ludzie byli zmęczeni rządami kongresmena. Moore wystawił więc swojego kandydata - fikusa. Zrobił mu profesjonalną kampanię. Efekt? W niektórych miastach fikus zdobył cztery razy więcej głosów niż kongresmen. Choć oczywiście nie zostały one wzięte pod uwagę.
Od dziesięciu lat głosuję w zgodzie ze swoim sumieniem i przekonaniami. W wyścigu do schedy po Jamrozie straciłam możliwość ruchu. Bo na kogo głosować? Jedni kandydaci rządzą lub rządzili i nic dobrego z tego nie wynikło. Inni bardzo by chcieli rządzić, ale pochwalić się mogą co najwyżej wydawaniem tomików poezji zatytułowanych "Poza normalnością" albo kręceniem się non stop po szpitalach, salach koncertowych i domach dziecka (jeśli wierzyć telewizyjnym reklamówkom, spędzają tam większość czasu).
Fikus na pewno nie narobi w parlamencie więcej szkód niż oni. Do życia potrzebuje tylko trochę ziemi, wody i słońca. Nie bierze i nie wręcza łapówek, nie jeździ po pijaku. Produkuje tlen. Czy któryś z polityków to potrafi?
Fikus moim żelaznym kandydatem w przyszłych wyborach parlamentarnych!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny