Fizycy UwB i lekarze wspólnie stworzyli wynalazek, który przyczyni się do leczenia kamicy nerkowej

- To było niesamowite doświadczenie - mówi Łukasz Łabieniec, student fizyki na Uniwersytecie w Białymstoku. - Uzmysłowiło mi, do czego może być wykorzystywana fizyka, jak różne są możliwości jej zastosowania. Spędziłem sporo czasu na szpitalnym oddziale i na własne oczy przekonałem się, jak ogromną rolę w leczeniu odgrywa technologia.

Pod okiem prof. Krzysztofa Szymańskiego z Wydziału Fizyki na UwB Łukasz współtworzył projekt wynalazku, który ma przyczynić się do leczenia kamicy nerkowej. Nowe urządzenie to efekt współpracy Uniwersytetu w Białymstoku i Uniwersytetu Medycznego. Fizycy i lekarze nefrolodzy ze szpitala dziecięcego prowadzili wspólne badania, a teraz chcą zgłosić swój wynalazek do opatentowania.

- Nasz wniosek jest jeszcze w opracowaniu, więc nie mogę mówić o szczegółach. Mam nadzieję, że wynalazek przyczyni się do zapobiegania chorobie i skuteczniejszego leczenia kamicy nerkowej - wyjaśnia prof. Krzysztof Szymański. - Z mojego punktu widzenia praca nad nim była wartościowa także dlatego, że mogliśmy zaangażować w nią naszych studentów, którzy zobaczyli, że wiedza zdobyta na uczelni może być wykorzystana w praktyce.

Studenci fizyki medycznej odbywali już praktyki w Białostockim Centrum Onkologii, podjęli prace badawcze z Kliniką Nefrologii Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Do tej pory pracowali przy ustalaniu dawek promieniowania w radioterapii. Teraz lekarze z fizykami sprawdzą zastosowanie radioterapii u pacjentów ze stymulatorami serca, niektórymi rodzajami implantów i endoprotez.

- W takich przypadkach planowanie leczenia wymaga uwzględniania dodatkowych aspektów: parametrów fizycznych materiałów, z których wykonane są implanty czy stymulatory, tego jak wpływa na nie promieniowanie. Będziemy razem rozwiązywać te problemy. Być może uda nam się pozyskać na to pieniądze z NCBR. Wniosek grantowy już złożyliśmy - zapowiada prof. Krzysztof Szymański.

Współpraca z BCO przygotowuje absolwentów fizyki medycznej m.in. do obsługi urządzeń RTG, a takie są już w niemal wszystkich szpitalach. Od 7 lat studenci odbywają w centrum praktyki i staże. Uczą się od doświadczonych pracowników. Zdarza się, że właśnie w ten sposób rozpoczynają swoją karierę zawodową.

- Do BCO przychodziłem na zajęcia specjalnościowe. Gdy przed rokiem centrum szukało pracownika, złożyłem aplikację i zostałem przyjęty. Na pewno przy zatrudnieniu liczył się fakt, że personel znał już moje możliwości, wiedział, jakie mam doświadczenie - opowiada Kamil Szczecina.

Studenci poznają w centrum diagnostykę obrazową, radioterapię i ochronę radiologiczną od strony praktycznej. - Fizyka medyczna była dobrym wyborem także dlatego, że to ciekawe studia. Ta specjalność łączy wiedzę z fizyki z elementami biologii, chemii, programowania komputerowego i rzecz jasna medycyny - dodaje Kamil.

Interdyscyplinarnych badań i wynalazków, nad którymi wspólnie pracują naukowcy z różnych wydziałów i uczelni, przybywa. Np. chemicy i biolodzy z UwB wraz z pracownikami UMB kilka miesięcy temu opracowali nową metodę separacji chorobotwórczych mikroorganizmów za pomocą nanocząstek magnetycznych.

Natomiast dr Piotr Guzowski z wydziału historyczno-socjologicznego pracuje nad analizą źródeł pisanych i materiałów przyrodniczych. W projekcie uczestniczą historycy i paleoekolodzy. Dr Guzowski otrzymał grant na te badania.