– Niezadowolonym klientom pomóc może także arbiter bankowy lub sąd polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego – tłumaczy Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander. – W dodatku ich pomoc, choć równie skuteczna, jest zdecydowanie tańsza i szybsza.
Zacznij od banku
Dodaje on, że podstawą jest złożenie reklamacji. W przypadku kontrowersyjnej decyzji banku, powinniśmy właśnie od tego zaczynać. Nie ważne czy nie zgadzamy się z naliczoną nam opłatą, czy bank spóźnił się z wypłatą transzy kredytu – w pierwszej kolejności powinniśmy zgłosić nasze wątpliwości bezpośrednio w banku. Możemy to zrobić na trzy sposoby: udając się do placówki, za pośrednictwem telefonu lub internetu.
– Jeśli sprawa jest poważna lub dotyczy znacznej kwoty, najlepiej będzie udać się do banku osobiście – podkreśla Jarosław Sadowski. – W takich przypadkach warto także prosić o wydanie potwierdzenia, na którym podana będzie data przyjęcia reklamacji.
Z reguły banki zastrzegają sobie 30 dni na rozpatrzenie takiego wniosku, jednak są przypadki gdy proces ten trwa dłużej, np. gdy nasz problem wiąże się z kartami płatniczymi.
Na kłopoty arbiter
Co zrobić gdy bank odrzuci naszą reklamację lub nie udzieli nam żadnej odpowiedzi? W takim wypadku większość osób składa kolejną reklamację bądź rozważa pozew sądowy. Jak wskazują eksperci, istnieją jednak równie skuteczne, lecz dużo tańsze, sposoby na rozwiązywanie sporów z bankami.
– Choć przypadki zwycięstw z bankiem na sali sądowej są w ostatnim czasie coraz częstsze, tę formę rozwiązywania sporów zostawiałbym jako ostateczność – radzi Jarosław Sadowski. – Przed skierowaniem sprawy na wokandę warto zwrócić się do arbitra bankowego czy polubownego sądu przy Komisji Nadzoru Finansowego.
Głównym zadaniem arbitra bankowego jest rozstrzyganie sporów pomiędzy konsumentami a bankami. Na jego pomoc mogą jednak liczyć wyłącznie klienci, których reklamacja została odrzucona bądź nierozpatrzona w terminie. Dodatkowym obostrzeniem jest kwota rekompensaty jakiej domagamy się od banku. Nie może bowiem ona przekraczać 8 000 zł. Uzyskanie pomocy arbitra nie jest skomplikowane.
– Warunkiem jest zapłacenie 50 zł i złożenie odpowiedniego wniosku opisującego sprawę – tłumaczy główny analityk Expandera.
Musi się w nim znaleźć: nazwa banku, przebieg sprawy, wysokość oczekiwanej rekompensaty i uzasadnienie. Jeśli arbiter przyzna nam rację lub jeśli dojdzie do zawarcia ugody z bankiem, w ciągu 14 dni otrzymamy należne nam pieniądze.
Sąd polubowny przy KNF – jeśli nie pomoże arbiter
Jeśli jednak wniosek złożony u arbitra nie spotka się z pozytywnym odzewem, spraw możemy dochodzić także w Sądzie Polubownym przy KNF. Jednak na to postępowanie zgodę udzielić musi sam bank.
– Nie ma jednak ograniczenia w postaci maksymalnej kwoty rekompensaty, którą możemy uzyskać – zauważa Jarosław Sadowski. – Opłata za postępowanie mediacyjne jest jednak wyższa i wynosi 100 zł lub 250 zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?