Bycie singlem jest modne, podobno. W gruncie rzeczy dla większości to okres przejściowy. Między jednym związkiem, a drugim. Być sparowanym to nadal marzenie większości ludzi. Społeczeństwo wymusza potrzebę bycia we dwoje.
Na przykład Anka. Ona do sprawy podchodzi praktycznie. Z Adamem jest od 2 lat. Mieszkają razem. On pracuje tylko dorywczo. Jego wypłata starcza na niewiele. Na utrzymanie zarabia ona. A poza tym pierze mu, gotuje, sprząta. Może i przeszkadza jej, że chrapie, nie opuszcza klapy w toalecie i klepie ją w tyłek przy ludziach. Mogłaby go rzucić, ale wtedy byłaby sama. To przecież drobnostki, a w związku trzeba iść na kompromis. W końcu Adam mówi, że kocha ją do szaleństwa i już zawsze będą razem.
Ostatnio Anka doszła do wniosku, że to tak jak mieć psa. Nieważne, że brzydko pachnie mu z pyska, nasika czasem na podłogę i zniszczy ulubione buty. Zawsze można liczyć na jego wierną, niezależną od pogody miłość. Pies tyle rozumie. Nie przeszkadza mu nawet zespół napięcia. W końcu to najlepszy przyjaciel człowieka.
A co Wy o tym sądzicie? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
